- Były również szczegółowe pytania dotyczące zawodniczek oraz omawialiśmy istotne problemy kadry - dodał Włoch. - Jestem bardzo zadowolony z tego, że jestem w czołowej trójce i cokolwiek się stanie będzie to dla mnie pozytywnym doświadczeniem. To dla mnie wielki zaszczyt być tutaj. Oczywiście najważniejszy jest prestiż bycia pierwszym trenerem kadry, to jest najważniejsza nobilitacja, natomiast równie istotną kwestią są finanse, które pozwalają na spokojną pracę. Jeśli chodzi o sztab trenerski chciałbym go dobrać sam, bo to rola głównego trenera - podsumował Aleksandro Chiappini. - Trener Chiappini zna bardzo dobrze nasze zawodniczki, ma dekoder i ogląda mecze LSK. Chciałby, aby w jego drużynie zagrały, m.in. takie zawodniczki jak Dorota Świeniewicz, Małgosia Glinka czy Agata Mróz. Jako drugiego trenera Chiappini widzi Magdalenę Śliwę, zaś pozostały sztab reprezentacji chciałby skompletować z Włochów. Musimy poznać koszty takiego przedsięwzięcia, by móc ostatecznie powziąć decyzję - stwierdził Mirosław Przedpełski, prezes PZPS. Chiappini od 2005 roku do teraz prowadzi jako pierwszy trener Asystel Nvwara, kobiecy zespół włoskiej Serie A, z którym zdobył Superpuchar Włoch, Puchar Top Teams w sezonie 2005/2006 i 2 miejsce w Superpucharze Włoch w sezonie 2006/2007. Prowadził również inne żeńskie kluby włoskie, m.in. SIRIO DESPAR PERUGIA, PALLAVOLO MEDIA UMBRIA MARSCIANO, RADIO 105 FOPPAPEDRETTI BERGAMO, MEDINEX VOLLEY CALABRIA, grające we włoskiej serie A i B. W Calabrii pracował jako drugi trener z Giuseppe Cuccarinim. Z kolei w Perugii szlify trenerskie zdobywał u Massimo Barboliniego, który zaprosił go również do współpracy w przygotowaniu taktyki na mistrzostwa świata w Japonii. Uczestnik licznych kursów i konferencji trenerskich. Prowadził również grupy młodzieżowe.