Ferdinando de Giorgi najlepiej zna Sebastian Świderski, który pracuje z nim we włoskim klubie Lube Banca Macerata. "To dobry kandydat. Ciągle się rozwija jako trener, nawet w wakacje nie leniuchuje, tylko komentuje mecze w telewizji. Jest na bieżąco z tym, co się dzieje w siatkówce. Kiedyś pytał mnie o naszą kadrę, ostatnio tego nie robi, ale chciałby pracować w Polsce" - powiedział Świderski w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego". "Nie musiałem mu zachwalać naszej siatkówki. Wręcz przeciwnie. Wszyscy we Włoszech wiedzą, że poziom gry u nas rośnie, liga jest coraz ciekawsza. Nawet paru kolegów z mojego zespołu pytało mnie, czy warto grać w polskich klubach, bo są tym zainteresowani" - dodał popularny "Świder", który zadeklarował, że chce grać w kadrze. "Liczę na to, że nowy trener mnie do niej wybierze" - zaznaczył Świderski. Nowego trenera męskiej reprezentacji siatkarzy poznamy 17 stycznia. Na pewno nie będzie nim Hugh McCutcheon, który poprowadził Amerykanów do mistrzostwa olimpijskiego, a teraz będzie trenował siatkarki USA. Selekcjonerem biało-czerwonych nie zostanie także Julio Velasco. Legendarny szkoleniowiec podpisał kontrakt z Hiszpanami.