Zawodniczka odpoczywa w Pesaro po długim, wyczerpującym sezonie. Jej klub - Scavolini zdobył drugi z rzędu tytuł mistrza Włoch, a Polka miały duży wkład w sukces. Niewykluczone jednak, że wkrótce zmieni otoczenie, bowiem kuszącą propozycję złożył mistrz Turcji - Fenerbahce Acibadem Stambuł. "To prawda, dostałam ofertę z Fenerbahce. I nie powiem, ale nie tylko pod względem finansowym jest bardzo atrakcyjna. Nie podjęłam jednak jeszcze żadnej decyzji, choć nie ukrywam, że mam teraz prawdziwą burzę mózgów" - przyznała 26-letnia zawodniczka. Dwukrotna mistrzyni Europy ma jednak ważny kontrakt ze Scavolini na kolejny sezon. Pozwala on na zmianę klubu, ale tylko do zagranicznego, który musi też wykupić zawodniczkę. "Gdy pojawiło się zapytanie z Fenerbahce, przedstawiłam swoje warunki finansowe na wysokim poziomie. Myślałam, że Turcy zrezygnują, ale oni zgodzili się na moje żądania. Jeśli przejdę do Fenerbahce, to nie dla pieniędzy, większe są w Japonii czy Korei Płd. W Stambule ma powstać silny zespół. Słyszałam, że mają tam przejść Eleonora LoBianco czy Christiane Furst. Marzy mi się wygranie Ligi Mistrzyń. Tak naprawdę tylko tego tytułu brakuje mi do kolekcji" - powiedziała. Siatkarka już piąty sezon gra we Włoszech i jak sama przyznaje czuje się bardzo dobrze w tym kraju. "Nie za bardzo chcę opuszczać Pesaro. Czuję się bardzo emocjonalnie związana z tym klubem. Z gry w Scavolini zrezygnowała Carolina Costagrande i jak ja bym jeszcze odeszła, to bardzo bym osłabiła drużynę. Dlatego mam straszne skrupuły. Tym bardziej, że klub bardzo mi pomógł, gdy rok temu leczyłam kontuzję Achillesa" - podkreśliła Skowrońska-Dolata. Siatkarka wolny czas wykorzystuje na przygotowanie się do egzaminu na prawo jazdy (15 czerwca). "Mam taką różową karteczkę, która uprawnia do jeżdżenia autem w towarzystwie dorosłej osoby posiadającej prawo jazdy przynajmniej od 10 lat. Ale ja generalnie umiem jeździć, chodziłam na kurs prawa jazdy jeszcze gdy byłam w Pile, ale nie zdążyłam zdać egzaminu" - wyjaśniła. W czerwcu zawodniczka będzie na zgrupowaniu reprezentacji w Dźwirzynie. Jest już wstępnie umówiona na rozmowę z trenerem Jerzym Matlakiem. "Oczywiście, że chcę grać w reprezentacji. Mam informację, że mój kontrakt klubowy zostanie ubezpieczony, ale muszę to jednak mieć jeszcze na piśmie" - powiedziała.