Lot trwał niespełna półtorej godziny, a sam Tallin przywitał polską reprezentację piękną słoneczną pogodą. Wspólnie z Polakami leciała z Warszawy również reprezentacja Czarnogóry, która od turnieju w Olsztynie trenowała w Żyrardowie. W Tallinie na polską drużynę czekali pracownicy ambasady RP, jednocześnie wierni kibice, którzy zajęli się naszymi Orłami bardzo troskliwie. Po obiedzie w hotelu przyszedł czas na odpoczynek, zaś wieczorem, o 19.30 czasu lokalnego (18.30 czasu polskiego) trener Lozano zaordynował trening w hali, w której będą rozgrywane mecze. Polskim siatkarzom humory dopisywały, zwłaszcza, że warunki, jakie zastali po przylocie były bardzo dobre. Pierwszym rywalem biało-czerwonych w rundzie rewanżowej turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy będą Węgrzy, z którymi zagramy w piątek o 19.00 czasu polskiego. W sobotę zagramy z Czarnogórą (16.00 czasu polskiego), zaś na koniec naszym rywalem będą gospodarze (13.30 czasu polskiego).