Drugą parę półfinałową tworzą Original Marines Arzano i Lines Tra.De.Co. Altamura. W pierwszym meczu tych drużyn lepsze okazały się zawodniczki z Arzano wygrywając 3:1. Bezpośredni awans do Serie A wywalczył zespół Megius Club Padwa, który zajął pierwsze miejsce za zakończenie rundy zasadniczej rozgrywek. A jak ocenia rywala reprezentantka Polski? - Zespół Fornarina Civitanova Marche w tym roku wygrał Puchar Włoch serii A2 pokonując w finale Megius Padwa 3:0. Przeciwko temu zespołowi grałyśmy pierwszy mecz w sezonie na własnym boisku i wygrałyśmy 3:0. Jednak nie udało nam się wygrać w Civitanova (porażka 0:3 - przyp. red). Jest to zespół , w którym gra opiera się na głównie na skrzydłowych: Ernie Brinkman (32-letnia, doświadczona i wielokrotna reprezentantka Holandii) i Tatianie Szaposznikow. W styczniu do zespołu doszła również bardzo dobra środkowa Antonella Bragaglia (z zespołu Lodi, który został wycofany z rozgrywek w grudniu, z powodu kłopotów finansowych).To głównie te zawodniczki w meczach robią po 15, 20 punktów, decydując o wyniku. Zespół ten popełnia bardzo mało błędów i dlatego gra się przeciwko niemu bardzo ciężko. Mam jednak nadzieję,że fakt, iż zaczynamy na własnym boisku pomoże nam odnieść pierwsze, bardzo ważne, zwycięstwo - stwierdziła Ola Przybysz dla INTERIA.PL. Wynik: Original Marines Arzano - Lines Tra.De.Co. Altamura 3:1 (26:28, 25:22, 25:20, 25:13) Stan rywalizacji 1:0 (do dwóch zwycięstw).