W ostatniej kolejce bielszczanki po dobrym i zaciętym meczu pokonały Muszyniankę Fakro 3:2 i są jedynym niepokonanym zespołem. "Oglądaliśmy na wideo spotkanie w Muszynie. Wygrana oczywiście cieszy, ale gra już mniej. Piąty set został nam w pewnym sensie podarowany więc oczywiście trzeba o tym pamiętać. Gra na boisku polega na realizacji pewnych szczegółów i te szczegóły trzeba dopracowywać" - zaznaczył Prielożny. "Oczywiście w lidze, tak jak w europejskich pucharach, chcemy ugrać jak najwięcej. Dla nas jest ważne utrzymać się w rozgrywkach o Puchar CEV i nie spaść do Challenge Cup. W tym roku nie jest tak źle z kalendarzem jak to było w poprzednim. Oczywiście podróży nie zabraknie" - stwierdził szkoleniowiec.