Wszystkie zespoły biorące udział w tym turnieju, a więc Polska, Bułgaria, Rosja i Holandia przygotowują się do mistrzostw Europy, które odbędą się w Chorwacji (17-25.09). Biało-czerwone będą bronić w Chorwacji tytułu mistrzowskiego. Polska i Bułgaria spotkały się niedawno w Warnie w turnieju eliminacji mistrzostw świata. W spotkaniu decydującym o awansie do mundialu w Japonii wygrały Polki po dramatycznym meczu 3:2. Podobnie jak w Warnie, tak w Dąbrowie Górniczej o zwycięstwie decydował tie break. Bułgari zrewanżowały się za tamta porażkę i tym razem to one cieszyły się ze zwycięstwa. Usprawiedliwieniem dla naszego zespołu jest absencja podstawowych środkowych - Agaty Mróz i Marii Liktoras, które mają kłopoty ze zdrowiem. Pierwszy set rozpoczął się dla Polek źle. Joanna Mirek i Małgorzata Glinka nie mogły przebić się przez szczelny bułgarski blok i zrobiło się 0:3. Dopiero atak z "krótkiej" Sylwii Pyci przyniósł naszemu zespołowi pierwszy punkt. W kolejnych fragmentach klasę pokazała Glinka, która praktycznie nie myliła się w ataku. Na pierwszą przerwę techniczną biało-czerwone schodziły przy prowadzeniu 8:5. Przerwa nie wpłynęła dobrze na biało-czerwone. Mnożyły się błędy zwłaszcza w przyjęciu. Nawet znana z dobrej gry w tym elemencie Dorota Świeniewicz nie radziła sobie z zagrywką Bułgarek. Rywalki doprowadziły do remisu, a następnie to one wyszły na prowadzenie (12:10). Trener Niemczyk wprowadził na plac gry Aleksandrę Przybysz (za Świeniewicz). Manewr przyniósł dobry skutek. Polki z minuty na minutę zaczęły grać coraz lepiej. Świetne zawody rozgrywała Glinka. Najlepsza siatkarka Europy w 2003 roku atakowała z każdej pozycji niezwykle skutecznie. Do tego doszła dobra gra w obronie i bloku. Druga przerwa techniczna odbyła się przy prowadzeniu biało-czerwonych 16:14. Później przewaga naszej drużyny nie podlegała dyskusji i w efekcie łatwa wygrana w pierwszej partii 25:18. Drugi set Polki zaczęły w wyjściowym ustawieniu, a więc z Dorotą Świeniewicz w składzie. Chwilowy pobyt na ławce rezerwowych dobrze wpłynął na zawodniczkę włoskiego Desparu Perugia. Przyjęcie zagrywki w jej wykonaniu wyglądało już zdecydowanie lepiej. Grę poprawiły także Bułgarki i kibice zgromadzeni na trybunach oglądali interesującą siatkówkę. Do stanu 11:12 trwała wyrównana walka. Wtedy Świeniewicz zaatakowała w aut. Za chwilę podobnie postąpiła Glinka z drugiej linii. Szkoleniowiec biało-czerwonych poprosił o przerwę. Jednak po powrocie na boisko atak Natalii Bamber został zablokowany (11:14). Bułgarki umiejętnie utrzymywały przewagę. Pierwszą piłkę setową Bułgarki miały przy stanie 24:21. Pierwszego setbola Polki obroniły (skutecznie wykończyła kontrę Glinka). Nasze siatkarki były blisko obrony drugiego setbola, ale Glinka posłała piłkę w aut. Warto odnotować debiut w seniorskiej reprezentacji 16-letniej Gabrieli Wojtowicz. Mierząca ponad dwa metry wzrostu siatkarka zastąpiła na krótką chwilę Świeniewicz (przy stanie 19:22). W trzecim secie wszystko toczyło się po myśli naszych siatkarek do stanu 14:11 i nagle nastąpił przestój w grze. Bułgarki skrzętnie wykorzystały prezent zdobywając pięć punktów z rzędu (16:14). Dwupunktowa przewaga Bułgarek utrzymywała się do stanu 19:21. Na szczęście biało-czerwone w końcowych fragmentach seta potrafiły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Trzecią partię zakończyła Świeniewicz. W czwartym secie niewiele dobrego można powiedzieć o grze Polek. Bułgarki dominowały w tej odsłonie od początku do końca. Wynikało to głównie z ogromnej ilości błędów naszej drużyny niż z dobrej gry rywalek. W efekcie set przegrany przez biało-czerwone różnicą aż 10 punktów. Decydujący set miał bardzo wyrównany przebieg. Niestety, od stanu 9:9 trzy punkty z rzędu zdobyły Bułgarki (9:12). Uzyskana przewaga wystarczyła przeciwniczkom do wygrania piątej partii (15:11) i całego meczu 3:2. Polska - Bułgaria 2:3 (25:18, 22:25, 25:22, 15:25, 11:15). Polska: Izabela Bełcik, Katarzyna Skowrońska, Małgorzata Glinka, Dorota Świeniewicz, Joanna Mirek, Sylwia Pycia, Mariola Zenik (libero) oraz Karolina Kosek, Natalia Bamber, Katarzyna Skorupa, Aleksandra Przybysz, Gabriela Wojtowicz. Bułgaria: Libka Debraliewa, Cwietelina Zarkowa, Wania Sokołowa, Jelena Kolewa, Antonina Zetowa, Straszymira Filipowa, Maria Filipowa (libero) oraz Iliana Goczewa, Ewa Janewa, Ewelina Cwetanowa, Adelia Paszyna.