Podopieczni Daniela Castellaniego mają na koncie dwa zwycięstwa i zapewniony awans do kolejnej rundy turnieju. "Biało-czerwoni" wygrali z Francją i Niemcami w takim samym stosunku 3:1. Mimo że Polacy mają już zapewniony awans, to konfrontacja z Turcją ma duże znaczenie. Punkty zdobyte w tej części rywalizacji zaliczane będą w kolejnej rundzie, a tam Polacy zmierzą się z trzema najlepszymi zespołami z grupy C (Hiszpania, Grecja, Słowacja i Słowenia). Awans z kompletem zwycięstw miałby też niebagatelne znaczenie w kontekście morale zespołu. Turcy, teoretycznie najsłabszy zespół w "polskiej" grupie, na pewno tanią skóry nie sprzedadzą. Siatkarze znad Bosforu w meczu z Niemcami (przegranym 2:3 - przyp. red) pokazali, że nie zamierzają być chłopcem do bicia. Do meczu z Polską na pewno przystąpią zmobilizowani i pełni determinacji, bo ewentualna porażka z naszym zespołem może im mocno skomplikować sytuację w grupie. Gospodarzy będą wspierać fanatyczni tureccy kibice, którzy zatroszczą się o odpowiednią atmosferę w hali Halkapinar w Izmirze. Obawiać się można też poziomu sędziowania. Widać to było w meczu z Niemcami, kiedy kilka decyzji arbitrów było mocno kontrowersyjnych. "Dlatego właśnie będziemy musieli zagrać jeszcze bardziej konsekwentnie, by ta pomoc sędziów, jeżeli oczywiście by była, nam nie przeszkodziła w wygranej" - powiedział libero reprezentacji Polski Piotr Gacek. Polacy w meczach z Francją i Niemcami pokazali się z bardzo dobrej strony. Paweł Zagumny kapitalnie kierują grą "Biało-czerwonych". Na pierwszoplanową postać w naszej ekipie wyrasta Bartosz Kurek, który jest pewnym punktem w ataku. Warto podkreślić również rolę zmienników. Zawodnicy, którzy wchodzą z ławki rezerwowych nie osłabiają zespołu, a wręcz przeciwnie - wywiązują się ze swoich zadań bez zarzutu. To cieszy, bo jedną "szóstką" takiego turnieju jak mistrzostwa Europy na pewno się nie wygra. Przeciwko Turkom raczej nie powinniśmy się spodziewać zmian w składzie. Wydaje się, że Castellani zastosuje zasadę, że zwycięskiego składu się nie zmienia i Polacy wyjdą w takim samym zestawieniu jak w spotkaniach z Francją i Niemcami czyli Paweł Zagumny, Michał Bąkiewicz, Daniel Pliński, Piotr Gruszka, Bartosz Kurek, Marcin Możdżonek i Piotr Gacek (libero). CZYTAJ TAKŻE: <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-siatkarzy/news/orly-w-dobrym-stylu-pobily-niemcow-lozano,1363424">Tak Orły rozbijały Niemców!</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-siatkarzy/wiesci-z-me/news/polacy-rozpoczeli-me-od-zwyciestwa-z-francja,1362776,405">Polacy rozpoczęli ME od zwycięstwa z Francją</a>