Chociaż czasami sprawdza się powiedzenie, że gospodarzom nawet ściany pomagają, to w tym przypadku - jak podkreślano w gronie ekspertów - nie mogło być innego wyniku. Między akademicką a narodową reprezentacją Serbii można w tym roku postawić znak równości. Inaczej było dwa lata temu w Bangkoku, gdzie w finałowym meczu Polki pokonały Serbki 3:0, które po zdobyciu w Japonii w 2006 roku brązowego medalu mistrzostw świata nie wystąpiły w najsilniejszym składzie. Środowy mecz był w zasadzie "teatrem jednej aktorki". Ivana Stanković Djerisilo bombardowała niemiłosiernie z każdej możliwej pozycji. Zdobyła aż 24 punkty, podczas gdy z polskiej drużyny największy dorobek - po pięć punktów - miały Katarzyna Wellna i Klaudia Kaczorowska. Polska - Serbia 0:3 (17:25, 17:25, 15:25) Polska: Karolina Kosek, Marta Haładyn, Dominika Koczorowska, Berenika Okuniewska, Katarzyna Zaroślińska, Klaudia Kaczorowska, Paulina Maj (libero) oraz Katarzyna Wellna, Krystyna Tkaczewska, Ewelina Sieczka, Anna Kaczmar, Zuzanna Efimienko.