Castellani zastąpił na stanowisku Raula Lozano. Nowego selekcjonera chwali Zbigniew Bartman. "Z Castellanim można porozmawiać, przedstawić swój punkt widzenia, co jest wielkim plusem w porównaniu z Lozano, który uważał, że zjadł wszystkie rozumy świata" - powiedział Bartman na łamach "Super Expressu". 22-letni zawodnik źle wspomina pracę z Lozano. "Za Lozano kadra wyglądała tak, że czołowa dwunastka grała, a reszta stała z boku. Dobrze, że z Castellanim jest zupełnie inaczej. Dwa lata podpierałem ściany u Lozano, tutaj tego nie ma. A im lepsza jest grupa, tym mocniejsi będziemy indywidualnie" - podkreślił Bartman. Młody przyjmujący wiele nie pograł za czasów Lozano. Teraz otwiera się przed nim szansa na występy w Lidze Światowej zwłaszcza, że zwolnieni z tych rozgrywek zostali Michał Winiarski i Sebastian Świderski. Bartman jednak będzie musiał wygrać rywalizację m.in. z Michałem Bąkiewiczem i Bartoszem Kurkiem, co wcale nie będzie łatwe. Lozano znany był z twardej ręki, ale osiągnął z reprezentacją wielki sukces. W 2006 roku biało-czerwoni pod jego wodzą zdobyli w Japonii wicemistrzostwo świata. Na medal światowego czempionatu polscy kibice czekali 32 lata.