W olsztyńskiej hali Urania dojdzie do pojedynku dwóch zespołów dysponujących największymi budżetami w PLS oraz mających w składzie gwiazdy polskiej siatkówki. To zarazem rewanż za finał Pucharu Polski. Bełchatowianie sięgnęli po to trofeum, pokonując "akademików" na ich terenie 3:1. Ciekawie zapowiada się pojedynek Jastrzębskiego Węgla z rewelacją rundy rewanżowej Polską Energia Sosnowiec. W wyniku kłopotów finansowych i kadrowych wielu ekspertów skazywało "Kazików" na walkę o utrzymanie w gronie najlepszych. Tymczasem siatkarze Mariana Kardasa w czterech ostatnich meczach zdobyli 10 punktów i mają tylko "oczko" straty do zajmującego 4. miejsce Jastrzębia. Lider rozgrywek, Pamapol Domex AZS Częstochowa jedzie do Rzeszowa i w konfrontacji z Resovią jest zdecydowanym faworytem. Siatkarze AZS PWSZ Nysa, którzy przed tygodniem wygrali swój pierwszy mecz w PLS o ligowe punkty będą walczyć w Warszawie z tamtejszą Politechniką. W Radlinie Górnik, który jeszcze w rundzie rewanżowej nie wygrał (nawet nie zdobył seta!), podejmować będzie Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle. Program 14. kolejki PLS: KS Jastrzębski Węgiel SSA - KP Polska Energia SSA Sosnowiec sobota godz. 13.00 (transmisja w TV4) Ostatnio nie wiedzie się mistrzom Polski. Przegrana w Lidze Mistrzów z Noliko Maaseik 0:3 spowodowała, że szanse awansu do ćwierćfinału są minimalne. W PLS gracze prowadzeni przez Igora Prielożnego ponieśli dwie porażki z rzędu (z Pamapolem i Skrą). O miejscu w pierwszej trójce na zakończenie fazy zasadniczej mistrzowie Polski raczej muszą zapomnieć. Co więcej, teraz trzeba skupić się na obronie czwartej lokaty. Rywale mocno naciskają. Sobotni przeciwnik traci do Jastrzębia tylko punkt i na pewno łatwo się nie podda. W dotychczasowych meczach rundy rewanżowej Polska Energia prezentowała się znakomicie, ale prawdziwym testem wartości "Kazików będzie mecz z mistrzami Polski. Typ INTERIA.PL - 3:1 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:2 AZS Politechnika Warszawska - AZS PWSZ Nysa sobota godz. 17.00 W PLS nie ma już zespołu, który nie zaznałby smaku zwycięstwa. Kibice AZS PWSZ Nysa aż 13. kolejek musieli czekać na zwycięstwo swoich ulubieńców. Ich cierpliwość została nagrodzona i to w ostatniej chwili. Porażka przed tygodniem z Resovią oznaczałaby praktycznie spadek z PLS. Nysa jednak wygrała i nadal liczy się w walce o utrzymanie. Podbudowani wygraną podopieczni Jana Rysia będą szukać punktów w spotkaniu z Politechniką. Czy będą w stanie nawiązać walkę z "Inżynierami"? Warszawianie w rundzie rewanżowej grają w kratkę. Sensacyjnie wygrywają z jednym z faworytów rozgrywek Skrą (i to na wyjeździe), by przegrać przed własną publicznością z Polską Energią. Jeśli zawodnicy Krzysztofa Felczaka zagrają z pełnym zaangażowaniem, to nie powinni mieć problemów z zainkasowaniem trzech punktów. Naszym zdaniem tak właśnie będzie. Nysa będzie musiała szukać tak potrzebnych punktów w innych meczach. Typ INTERIA.PL - 3:0 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:0 SK Górnik Radlin - Mostostal Azoty Kędzierzyn - Koźle sobota godz. 17.00 Niewiele okazji do radości dają swoim kibicom "górnicy". W rundzie rewanżowej gospodarze jeszcze nie wygrali, a nawet nie zdobyli seta. Przewaga siatkarzy z Radlina nad AZS PWSZ Nysa niebezpiecznie się zmniejszyła, a to za sprawą zwycięstwa Nysy nad Resovią. Trudno w takiej sytuacji o optymizm przed konfrontacją z Mostostalem. Podopieczni Rastislava Chudika rozprawili się w trzech setach z AZS PWSZ Nysa oraz Resovią i zapewne będą chcieli w takich samych rozmiarach pokonać "górników". Kędzierzynianie walczą o jak najlepsze miejsce przed fazą play off, a do tego potrzebują kompletu punków w meczu z Górnikiem. Niespodzianki, czyli wygranej gospodarzy nie przewidujemy. Typ INTERIA.PL - 0:3 Typ Biura Prasowego PZPS - 0:3 AKS Resovia Rzeszów - Pamapol Domex AZS Częstochowa sobota godz. 17.00 Miało być tak pięknie. Zwycięstwo nad AZS PWSZ Nysa gwarantowało beniaminkowi utrzymanie w PLS. Szansa nie została wykorzystana i w dalszym ciągu kibice oraz siatkarze Resovii nie mogą być pewni pozostania w gronie najlepszych. W sobotę o punkty będzie niezwykle trudno. Do Rzeszowa przyjeżdża bowiem lider PLS, Pamapol Domex AZS Częstochowa. Siatkarze spod Jasnej Góry kroczą do zwycięstwa do zwycięstwa. Wygrywając tydzień temu z PZU AZS Olsztyn zanotowali siódme zwycięstwo z rzędu i wszystko wskazuje na to, że wspaniała passa nadal będzie trwać. Dla zespołu prowadzonego przez Edwarda Skorka niezwykle ważne jest zwycięstwo zwłaszcza za 3 punkty. Przed Skrą Bełchatów, najgroźniejszym rywalem "akademików" w walce o pierwsze miejsce na zakończenie fazy zasadniczej, ciężkie spotkanie w Olsztynie. Ewentualna strata punktów przez bełchatowian pozwoliłaby Pamapolowi umocnić się na prowadzeniu. Naszym zdaniem częstochowianie zainkasują trzy punkty. Resovię, zwłaszcza przy komplecie żywiołowo dopingujących widzów w hali Podpromie, stać na wygranie seta, ale to będzie wszystko na co pozwolą goście. Typ INTERIA.PL - 1:3 Typ Biura Prasowego PZPS - 2:3 PZU AZS Olsztyn - KPS Skra Bełchatów SSA niedziela godz. 15.00 (transmisja w TV4) Hit 14. kolejki. Mecz, który może zadecydować o pierwszych trzech miejscach po fazie zasadniczej rozgrywek. Zakładając, że Pamapol wywiezie komplet punktów z Rzeszowa, Skra musi w Olsztynie wygrać. Jakakolwiek strata punktów może być już nie do odrobienia, choć podopieczni Ireneusza Mazura będą jeszcze podejmować częstochowian. Dla siatkarzy Grzegorza Rysia porażka w niedzielnym spotkaniu będzie oznaczać trzecie miejsce przed fazą play off. - To dla nas mecz ostatniej szansy. Jeżeli chcemy jeszcze awansować w tabeli, to powinniśmy ze Skrą wygrać za trzy punkty, a potem liczyć, że nasi bezpośredni rywale jeszcze jakieś oczka stracą. Łatwe to nie będzie, bo przeciwnicy są bardzo mocni - powiedział przyjmujący PZU AZS Olsztyn, Michał Ruciak. W obecnym sezonie bilans spotkań tych drużyn jest remisowy. "Akademicy" pokonali Skrę w lidze (3:2), ale przegrali przed własną publicznością w finale Pucharu Polski (1:3). W obu drużynach aż roi się od gwiazd polskiej siatkówki. Z jednej strony Paweł Zagumny, Paweł Papke czy Marcin Nowak, a po drugiej stronie siatki Andrzej Stelmach, Piotr Gruszka czy Mariusz Wlazły. Zapowiadają się więc nie lada emocje, zwłaszcza, że olsztynianie po porażkach z Jastrzębskim Węglem i Pamapolem chcą wreszcie odnieść zwycięstwo nad jednym z faworytów rozgrywek. Dobrą wiadomością dla kibiców wicemistrzów Polski jest powrót do pełni sił Wojciecha Grzyba, którego brak był widoczny w spotkaniu z Pamapolem. Wydaje się, że siły obu zespołów są wyrównane i o końcowym wyniku zadecyduje dyspozycja dnia. Naszym zdaniem zwycięsko z tego pojedynku wyjdą goście, ale stracą w Olsztynie punkt. Z trybun hali Urania poczynania siatkarzy będzie obserwował nowy trener reprezentacji Polski, Raul Lozano. Typ INTERIA.PL - 2:3 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:1