- Rozmawiałem ze wszystkimi dziewczynami, poza Małgorzatą Glinką. Kilka zamierza wystąpić na drogę sądową, ale żadna nie rezygnuje z gry w kadrze - stwierdził trener Andrzej Niemczyk. - Nigdy nie mówiłam, że będziemy strajkować i nie zamierzam tego robić. Podobnie myślą koleżanki z drużyny - podkreśliła Katarzyna Skowrońska. Obecne władze PZPS na zgrupowaniu w Dźwirzynie mają przedstawić zawodniczkom nowe warunki finansowania reprezentacji. - Rozumiem rozżalenie dziewczyn, ale te pieniądze to gruszki na wierzbie, które obiecał były prezes Janusz Biesiada - tłumaczył rzecznik prasowy PZPS Tomasz Wolfke. - Ja wiem, że związek nie wzbrania się przed wypłaceniem premii, tylko po prostu nie ma na to kasy. Miał to przecież sfinansować sponsor, ale Biesiada go nie znalazł - dodał Niemczyk. - Przez ostatnie dwa lata nie było jasnych zasad wynagradzania, zawsze związek miał jakieś zaległości. Teraz sprawa postawiona jest jasno i dziewczyny poczuły się docenione - mówił Niemczyk.