- Na pewno jest to jeden z najmocniejszych zespołów w Europie, ale my nie popadamy z tego powodu w kompleksy, nie będziemy padać przed nim na kolana - powiedział po czwartkowym losowaniu trener siatkarek z Muszyny Bogdan Serwiński. Nie spełniły się życzenia działaczy z Muszyny, aby Final Four LM kobiet - podobie jak w męskich rozgrywkach - w tym sezonie odbyło się w Polsce (będzie w Cannes). - Takie są realia w europejskiej siatkówce. My jesteśmy na siatkarskiej mapie Europy dosyć młodym zespołem. Co prawda z dobrej strony pokazaliśmy się w minionym sezonie, ale musimy być cierpliwi i poczekać na taki zaszczyt jak organizowanie Final Four - dodał Serwiński. Przypomnijmy, że w minionym sezonie "Mineralne" grały z w Lidze Mistrzyń z zespołem z Bargamo w fazie grupowej. Na wyjeździe wygrały 3:1, a u siebie przegrały 0:3. Nie przeszkodziło to jednak wtedy zespołowi z Muszyny w wyjściu z grupy. Jednak do Final Four nie udało mu się awansować. CZYTAJ TAKŻE LM siatkarek: Polsko-włoska rywalizacja w play off