Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Polska - Kostaryka! Podopieczne trenera Jerzego Matlaka wcześniej przegrały z Japonią 2:3 i z Serbią 1:3. W kolejnych spotkaniach zmierzą się z Peru i Algierią. Do kolejnej rundy awansują cztery najlepsze zespoły z czterech grup. W pierwszym secie Polki systematycznie powiększały przewagę punktową i ich zwycięstwo nawet przez moment nie było zagrożone. Po bloku Kaczor było już 19:10. Nasze zawodniczki na moment straciły koncentrację i pozwoliły Kostarykankom zdobyć trzy punkty z rzędu, ale szybko opanowały sytuację i wygrały pierwszą partię do 14. Początek drugiej był bardzo wyrównany. "Biało-czerwone" odskakiwały na jedno-, dwupunktowe prowadzenie, ale rywalki szybko odrabiały straty. Gdy Adriana Chinchilla zaskoczyła nasze zawodniczki serwisem, po raz trzeci był remis (6:6). Jednak po chwili świetne serwisy Anny Werblińskiej i mocne ataki Małgorzaty Glinki odebrały rywalkom serce do walki. Trener Godinez Braulio prosił o kolejne czasy, ale nie był w stanie odbudować psychicznie swojego zespołu. Kostarykanki miały olbrzymie problemy z przebiciem piłki na drugą stronę siatki i traciły kolejne punkty. Po ataku Joanny Staniuchy "Biało-czerwone" miały pierwszą piłkę setową (24:9), ale problemy z koncentracją sprawiły, że zakończyły tę partię dopiero po czwartej próbie. Ostatni set miał niecodzienny przebieg. Siatkarki z Kostaryki wygrały pierwsze dwie piłki, ale po chwili było 12:2 dla Polek! Znakomicie zagrywała Joanna Wołosz. Wydawało się, że rywalki nie są już w stanie podjąć walki, a tymczasem nasze reprezentantki zaczęły tracić punkty seriami. Przy stanie 13:8 trener Matlak poprosił o czas, ale nie pomogło, bo rywalki zdobyły trzy kolejne punkty i zrobiło się 13:11! Strach pomyśleć, jak wyglądałaby końcówka tego seta, gdyby nie błędy Kostarykanek w dwóch kolejnych akcjach. Polki obudził dopiero mocny atak Werblińskiej, po którym prowadziliśmy 16:11. Mecz zakończyła sprytną kiwką Joanna Wołosz. Kostaryka to rywal nieco egzotyczny i mało znanym polskim zawodniczkom. W rankingu FIVB zajmuje 31. lokatę. W ostatnich latach oba zespoły spotkały się zaledwie raz - podczas ostatniego mundialu w Japonii w 2006 roku Polki wygrały 3:1. W tegorocznych mistrzostwach świata Kostaryka po gładkiej porażce na inaugurację mistrzostw świata z Serbią 0:3, w sobotę bez straty seta pokonała najsłabszą w grupie A Algierię. Polska - Kostaryka 3:0 (25:14, 25:12, 25:15) Polska: Milena Sadurek, Katarzyna Gajgał, Berenika Okuniewska, Anna Werblińska, Małgorzata Glinka-Mogentale, Joanna Kaczor, Mariola Zenik (libero) oraz Katarzyna Zaroślińska, Joanna Wołosz, Aleksandra Jagieło, Joanna Staniucha-Szczurek, Karolina Kosek. Kostaryka: Donisia Thompson, Angela Willis, Paola Ramirez, Mariela Quesada, Verania Willis, Karen Cope, Marianela Alfaro (libero) oraz Adriana Chinchilla, Irene Fonseca, Mijal Hines Cuza, Marie Hadar Smith.