Wszyscy - trenerzy, kibice i dziennikarze otwarcie mówią o krążku, a zawodnicy zapewniają, że ich na to stać. Pierwszą przeszkodę - Bułgarów będą musieli pokonać w sobotę o godz. 16.30. "Kilka miesięcy temu, kiedy przejmowałem reprezentację Polski nawet do głowy mi nie przyszło, że w Izmirze zajdziemy tak daleko. Celem od początku był dobry występ w mistrzostwach Europy i pod tym kątem szły przygotowania" - przyznał trener Daniel Castellani. "Kiedy zacząłem myśleć, że coś tutaj ugramy? To dojrzewało we mnie. Chłopcy na treningach wyglądali coraz lepiej, robili postępy, jakich się nie spodziewałem. W sparingach prezentowali dobry poziom. Już przed wylotem do Turcji gdzieś ta myśl o półfinale świtała, ale wtedy były to tylko marzenia" - dodał. Dla jednych - Daniela Plińskiego, Pawła Zagumnego, Michała Bąkiewicza, Piotra Gacka i Piotra Gruszki będzie to powtórka z historii. Trzy lata temu w półfinale mistrzostw świata pokonali Bułgarię 3:1. Inni, jak chociażby Bartosz Kurek, chcą "zapisać własną kartę historii". "Powoli to wszystko do nas dociera. Rozmawiamy między sobą i porównujemy te emocje z MŚ w Japonii. Przechodzą nas podobne dreszcze i fajnie by było wrócić do Polski z medalem. To się nam tak marzy..." - przyznał Pliński. Wyrastający na lidera polskiej reprezentacji 21-letni Kurek próbuje stonować emocje. "Mam nadzieję, że to nie moja ostatnia taka impreza. Staram się podchodzić do tego wszystkiego na chłodno, nie napinać się, nie napalać. Wiem, że jestem młody i moja kariera dopiero się zaczyna. Fajnie, by było już teraz wrócić z medalem seniorskiej imprezy, ale mocno w to wierzę, że Izmir to dla mnie tylko przystanek" - powiedział. Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników atakujący Piotr Gruszka dodał, że "na razie jesteśmy na czwartym miejscu. Medalu jeszcze nie mamy, ale stać nas na to. Żaden sportowiec nie byłby zadowolony z tej lokaty, dlatego na pewno będziemy walczyć. Mobilizacji nam nie brakuje, a jak obserwuję chłopaków, widzę, że to nie tylko moje odczucia. Chcemy czegoś więcej niż czwartej pozycji". Mecz półfinałowy między Polską i Bułgarią rozpocznie się w Izmirze o godz. 16.30 czasu polskiego. Trzy godziny później na parkiet wyjdą Rosjanie i Francuzi. Walkę o medale zaplanowano na niedzielę. NA RELACJĘ NA ŻYWO Z MECZU POLSKA - BUŁGARIA ZAPRASZAMY DO INTERIA.PL! Zobacz również: Bułgarzy na drodze Polaków do finału Castellani: Jestem szczęśliwy Ruciak: Dobre losowanie Pliński: Ciśnienie będzie bardzo duże Rytuały siatkarzy, czyli co zapewniło nam półfinał