<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/polska-wenezuela,1258">Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Polska - Wenezuela!</a> W porównaniu z piątkowym meczem trener reprezentacji Polski Daniel Castellani kompletnie przemeblował skład. Na ławce usiedli Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek, Jakub Jarosz i Michał Bąkiewicz. W ich miejsce w wyjściowej "szóstce" wybiegli Paweł Woicki, Zbigniew Bartman, Marcel Gromadowski i Michał Ruciak. Początek spotkania nie był najlepszy w wykonaniu polskiego zespołu. Wenezuelczycy, za sprawą dobrej zagrywki Andy'ego Rojasa, objęli prowadzenie 3:0. Złe przyjęcie w drużynie polskiej i skuteczne kontry rywali spowodowały, że na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili, przegrywając 6:8. Po przerwie zablokowany został Marcin Możdżonek i przewaga drużyny z Wenezueli jeszcze wzrosła (10:6). Przy stanie 13:11 dla przyjezdnych bardzo efektownie w obronie zagrał Paweł Zatorski, a skutecznym kontratakiem popisał się Marcel Gromadowski (13:12). W pewnym momencie Polakom wreszcie udało się doprowadzić do remisu (18:18). Od tej pory walka toczyła się punkt za punkt, ale po długiej i nerwowej końcówce ostatecznie lepsi okazali się rywale, którzy wygrali pierwszą partię na przewagi 29:27. Drugi set rozpoczął się od wysokiego prowadzenia biało-czerwonych, głównie dzięki skutecznej grze w bloku Marcina Możdżonka (5:0). W miarę rozwoju seta przewaga systematycznie rosła, a Wenezuelczycy popełniali coraz więcej błędów (8:3, 11:4, 14:7). Na drugą przerwę techniczną, po efektywnym ataku Marcela Gromadowskiego, Polacy schodzili prowadząc siedmioma "oczkami" (16:9). Sytuacja na boisku nie zmieniła się już do końca tej partii - popisowe akcje Polaków, asy serwisowe, skuteczne bloki sprawiły, że biało-czerwoni pewnie wygrali tego seta (25:14). Trzecia partia rozpoczęła się po myśli drużyny Wenezueli. Polacy byli nieskuteczni w ataku, co sprawiło, że na pierwszej przerwie technicznej na tablicy widniał wynik 8:4 dla gości. W drugiej fazie seta biało-czerwonym udało się odrobić straty, a po efektownym bloku Marcina Możdżonka nasz zespół wyszedł na prowadzenie - 18:17. Przy stanie 21:21 piekielnie mocnym serwisem, którego rywale nie byli w stanie odebrać, popisał się Zbigniew Bartman (22:21). Kolejnego asa przyjmujący reprezentacji Polski zaserwował chwilę później (24:21). To zupełnie zdekoncentrowało rywali. Polacy wygrali trzecią partię 25:21. Na początku czwartego seta biało-czerwoni kontrolowali przebieg gry. Na pierwszą przerwę techniczną, po efektownym ataku Zbigniewa Bartmana, podopieczni Daniela Castellaniego schodzili prowadząc 8:6. Wprawdzie Wenezuelczycy potrafili zdobyć cztery punkty z rzędu i od stanu 15:11 dla Polski doprowadzili do remisu 15:15, a w końcówce sędziowie podejmowali kontrowersyjne decyzje, to jednak ostatecznie górą byli Polacy. Seta skutecznym atakiem zakończył Zbigniew Bartman (25:22). Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Marcin Możdżonek, który gnębił Wenezuelczyków świetnym blokiem. Polacy mają z Wenezuelą znakomity bilans w tegorocznej edycji Ligi Światowej - cztery mecze i cztery zwycięstwa. Za tydzień Polacy zmierzą się na wyjeździe z Finami. Gracze Mauro Berutto sprawili w sobotę wielką sensację wygrywając w Tampere z Brazylią 3:2. Polska - Wenezuela 3:1 (27:29, 25:14, 25:21, 25:22) koniec meczu Polska: Woicki, Bartman, Nowakowski, Gromadowski, Ruciak, Możdżonek, Zatorski (libero) oraz Woicki, Kurek, Jarosz Wenezuela: Rojas, Diaz, Marquez, Ereu, Carlos Blanco, Mendez, Joel Silva (libero) oraz Luna, Cedeno <a href="http://sport.interia.pl/raport/liga-swiatowa-2009/tabela/ls2009-wyniki-i-tabela-grupy-d,412">Wyniki i tabela grupy D</a>