- Porażka z Lokomotiwem raczej nas podbudowała. Jesteśmy wprawdzie źli, że nie udało się pokonać Rosjan, ale wiemy, że dobrze zagraliśmy i możemy pokonać każdego. Jesteśmy mocni i wiemy o tym - stwierdził Stelmach. - Z naszego punktu widzenia, zmiana na stanowisku trenera w PZU AZS Olsztyn (Grzegorza Rysia zastąpił Waldemar Wspaniały - przyp. red.) nic nie zmienia - podkreślił doświadczony siatkarz. - Co roku czułem się na siłach podjąć rywalizację i stawałem do walki o miejsce w kadrze. Ale to, jak się starałem i starać się będę, nie ma chyba wielkiego znaczenia. Nie zastanawiałem się nad tym specjalnie, ale chyba trudno oczekiwać, żeby Rau Lozano do mnie zadzwonił. Pewnie postawi na młodszych, choć... może się mylę - dodał Stelmach, któremu 31 grudnia 2005 roku skończyło się zawieszenie w prawach reprezentanta Polski.