Argentyńczyk, pierwszy obcokrajowiec na tym stanowisku, został wybrany w poniedziałek przez zarząd PZPS z grona trzech kandydatów. "Mam nadzieję, że jeszcze w styczniu pojawię się w Polsce. Umówiłem się z polskimi działaczami na telefon. Wówczas ustalimy datę mojego przylotu do Warszawy. Na razie jeszcze nie wybrałem współpracowników. Ustaliśmy, że ludzie związani z PZPS przedstawią mi kilka kandydatur. Porozmawiam z tymi ludźmi i ostatecznie wybiorę moich współpracowników. Nie robię wielkiego problemu z tego, że będą to Polacy. Rozumiem, że chcecie, aby przy mnie uczył się jakiś młody szkoleniowiec. To naturalne i często spotykane w innych reprezentacjach" - stwierdził Lozano.