- Rywalizacja w tych rozgrywkach wiąże się z dodatkową, ciężką pracą, ale nie mamy obowiązku wygrywania. Najważniejszą imprezą w przyszłym roku są mistrzostwa świata we Włoszech, a LŚ jest znakomitą okazją, by powalczyć z najlepszymi zespołami i podszlifować formę. Dlatego chciałbym spotkać się z takimi drużynami jak Polska, Brazylia, czy Rosja - powiedział Lozano. W przyszłorocznej LŚ oprócz wyżej wymienionych wystąpią mistrzowie olimpijscy Amerykanie, wicemistrzowie Europy Francuzi, brązowi medaliści mistrzostw Starego Kontynentu Bułgarzy, Serbowie, Kubańczycy, Argentyńczycy, Włosi, Finowie, Holendrzy, Chińczycy, Egipt i reprezentacja Korei Płd.