Wynikiem pierwszej konfrontacji zaskoczeni wydawali się siatkarze i kibice obu zespołów. Jastrzębianie wygrali pewnie, goście mieli niewiele do powiedzenia. Jednak szkoleniowiec gospodarzy Lorenzo Bernardi przestrzegał przed nadmiernym optymizmem. "Zrobiliśmy dopiero pierwszy krok w stronę Final Four. Oba zespoły mają po 50 procent szans na grę w Ankarze. Musimy mieć gorące serca, chłodne głowy i twardo stąpać po ziemi" - podkreślił Włoch. "Było wiadomo, że kwestia awansu rozstrzygnie się w Rzeszowie i nic w tej materii się nie zmieniło. Mamy wszystko w swoich rękach" - przypominiał trener Resovii Andrzej Kowal. W minioną sobotę oba zespoły wygrały u siebie swoje ligowe pojedynki po 3:0. Jastrzębski Węgiel z Effectorem Kielce, Asseco Resovia z AZS Częstochowa. "Koncentracja nie mogła nam uciec. Nie było mowy o żadnym rozluźnieniu. Jedziemy do Rzeszowa po zwycięstwo" - skwitował krótko przyjmujący jastrzębian Michał Kubiak. W PlusLidze jastrzębianie pokonali Resovię u siebie 3:1, na wyjeździe przegrali 2:3. Taki wynik we wtorek dałby im awans. W przypadku porażki 0:3 lub 1:3 rozegrany zostanie "złoty set". Prowadzeni przez Bernardiego jastrzębianie w 2011 roku awansowali do Final Four LM w ten sposób na wyjeździe z belgijskim Noliko Maaseik. "Nie byliśmy postrzegani jako faworyci u progu tej edycji LM. Udało się stworzyć dobrą ekipę. Wzajemne zaufanie zawodników i trenerów dodaje drużynie pewności. Awans do Final Four jest dla nas bardzo ważny pod względem sportowym i prestiżowym. I po pierwszym meczu stoimy przed ogromną szansą gry w czwórce najlepszych drużyn Europy. Chcąc tam trafić musimy się z Resovią uporać" - powiedział prezes jastrzębskiego klubu Zdzisław Grodecki. Kibice obu klubów żyją w dobrych stosunkach. Z okazji meczów w LM przygotowali wspólne szaliki w połączonych barwach. W Jastrzębiu siatkarzy Asseco dopingowali liczni sympatycy gości, do Rzeszowa też wybiera się silna grupa fanów ze Śląska. Turniej Final Four zostanie rozegrany 22-23 marca w Ankarze. Gospodarzem będzie miejscowy Halkbank, który był grupowym rywalem Jastrzębskiego Węgla. Początek wtorkowego meczu w Rzeszowie o godz. 18.00.