Trener Andrzej Kowal zabrał do Włoch dwunastu zawodników. W ostatniej chwili z ekipy, z powodów zdrowotnych wycofany został Schoeps. Rzeszowskiemu zespołowi pozostał więc tylko jeden nominalny atakujący - Bartman, który dopiero rozpoczyna treningi i jego występ nie jest pewny.- O tym, w jakim składzie zagramy z Maceratą, zadecyduję przed samym meczem. Nawet jeżeli przyjdzie nam grać bez atakującego, musimy podjąć walkę - mówi Kowal.W pierwszym spotkaniu rozegranym tydzień temu w rzeszowskiej hali Podpromie mistrzowie Włoch zwyciężyli 3:0. Resovia, aby awansować do kolejnej rundy, musi najpierw wygrać rewanż, a potem pokonać rywali w tzw. złotym secie. Początek środowego spotkania o godzinie 20.30. Resovię będzie wspierać z trybun blisko 40-osobowa grupa jej fanów z klubu kibica.