Pierwszy mecz u siebie podopieczni trenera Roberto Piazzy gładko wygrali 3:0. W międzyczasie artroskopię łokcia przeszedł przyjmujący Zbigniew Bartman, a już na treningu w Bułgarii urazu kolana nabawił się atakujący i kapitan polskiego zespołu Michał Łasko. Mimo to jastrzębianie byli zdecydowanym faworytem meczu i pierwszego seta pewnie wygrali. Druga partia zaczęła się od prowadzenia gospodarzy 4:0, co ożywiło nielicznych kibiców siedzących na widowni hali. Bułgarzy poprawili blok i wykorzystali błędy gości. Przyniosło im to wygraną 25:28. Lepsi okazali się też w trzecim, bardzo zaciętym i wyrównanym secie. Przy stanie 21:21 asem popisał się Michael Mandżukow i przerwa, o jaką poprosił szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla, nie pomogła. Zespół Roberto Piazzy znalazł się "pod ścianą". Podziałało to mobilizująco na gości; bez większych problemów doprowadzili do tie-breaka. W piątym secie przy zmianie stron wszystko było jasne. Jastrzębianie prowadzili 8:2 i wygrali po kilku minutach mecz 3:2. W grupie B są też rosyjski Lokomotiw Nowosybirsk i hiszpański CAI Teruel. Do play off awansują zwycięzcy siedmiu grup i pięć najlepszych drużyn z drugich miejsc. Po wyborze gospodarza Final Four stawkę ekip uzupełni kolejna ekipa z drugiego miejsca. Jastrzębianie zakończą grupowe zmagania 27 stycznia meczem we własnej hali z CAI Teruel. Marek Union Ivkoni Dupnica - Jastrzębski Węgiel 2:3 (18:25, 25:18, 25:22, 18:25, 7:15) Marek Union: Gjorgi Gjorgiew, Paweł Duszkow, Michael Mandżukow, Angel Welkow, Stanisław Wieliczkow, Borisław Apostołow - Martin Bożiłow (libero) oraz Wenelin Kadankow, Martin Iwanow, Michaił Cwetanow, Władimir Łobutow. Jastrzębski Węgiel: Michal Masny, Krzysztof Gierczyński, Patryk Czarnowski, Grzegorz Kosok, Guillaume Quesque, Mateusz Malinowski - Damian Wojtaszek (libero) oraz Dmytro Filippow, Mateusz Kańczok, Jakub Popiwczak, Alen Pajenk. Tabela: M Z P pkt 1. Lokomotiw Nowosybirsk 5 4 1 12 2. Jastrzębski Węgiel 5 3 2 8 3. CAI Teruel 5 2 3 7 4. Marek Union 5 1 4 3