W sobotnim półfinale rywalem jastrzębian będzie gospodarz zawodów - Halkbank Ankara. Drugą parę tworzą rosyjskie drużyny Zenit Kazań i Biełogorje Biełgorod. Polska ekipa przybyła na miejsce turnieju jako pierwsza z przyjezdnych. Na piątek zaplanowano oficjalną konferencję prasową z udziałem przedstawicieli wszystkich czterech zespołów, a wieczorem odbędą się treningi w TVF S.C. Baskent Sports Hall, mogącej pomieści 7600 widzów. "Moi zawodnicy są gotowi grać przy dużej i żywiołowo reagującej publiczności. Potrafiliśmy wygrać w Rzeszowie, nie mam żadnych obaw. Nie myślimy też o obu rosyjskich uczestnikach Final Four. To zespoły reprezentujące bardzo podobny poziom, ale my ... najpierw gramy z Halkbankiem" - powiedział włoski szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla. Jego podopieczni w tej hali pokonali Maliye Milli Piyango w Pucharze CEV, a w październiku 2013 roku przegrali tam z Halbankiem mecz grupowy Ligi Mistrzów. W sobotę rano z Katowic odleci czarterowy samolot z ok. 150 kibicami Jastrzębskiego Węgla na pokładzie.