O początku meczu siatkarki gości na pewno będą chciały jak najszybciej zapomnieć. Nie wychodziło im nic. W efekcie Tauron łatwo prowadził 8:3, a potem 12:5.Trener Eczacibasi Lorenzo Micelli dwukrotnie poprosił o przerwę, zrobił dwie zmiany, ale tylko przez chwilę wynik można było uznać za niepewny dla MKS.W drugim secie kibice przeżyli huśtawkę nastrojów. Zaczęło się od bezpiecznej - jak się mogło wydawać - przewagi gospodarzy 7:2. Turczynki najpierw wyrównały na 7:7, a potem po raz pierwszy wyszły na prowadzenie (8:9).Waldemar Kawka zareagował zmieniając rozgrywająca - Magdalena Śliwa za Frauke Dirickx. Weszły też na boisko pozostałe rezerwowe. Nie zatrzymało to rywalek. Przy drugiej przerwie technicznej prowadziły 16:9.Później zaczęła się niezwykle emocjonująca pogoń dąbrowianek. Zdołały doprowadzić do stanu po 22. Na więcej przeciwniczki nie pozwoliły.Dla dodania gospodarzom otuchy spiker poinformował o golu strzelnym Realowi Madryt przez Roberta Lewandowskiego (Borussia Dortmund) w piłkarskiej LM.Tyle, że było to jedyne, z czego miejscowi kibice mogli się trzeciej partii cieszyć.Nadzieje sympatyków MKS na obejrzenie tie-breaka wzrosły w końcówce czwartego seta, kiedy dąbrowianki odrobiły kilkupunktową stratę i przegrywały 19:20. Radość trwała krótko, bo Turczynki nie dały sobie wydrzeć wygranej.Kolejnym grupowym rywalem Tauronu będzie 31 października na wyjeździe niemiecki Dresdner SC. Czwartym zespołem tej grupy jest azerski Azerrail Baku, który we wtorek pokonał Niemki 3:1. Po meczu powiedzieli: Trener Eczacibasi VitrA Lorenzo Micelli: - W pierwszym secie nie pokazaliśmy dobrej zagrywki. MKS bardzo dobrze grał w obronie i przyjęciu. Potem było już z naszj strony lepiej. To jest dla nas ciężki okres. Zaczynamy sezon, gramy dużo meczy i ... wszystkie chcemy wygrać.Trener Tauron MKS Waldemar Kawka: - Rywalki wygrały zasłużenie. Zadecydowała końcówka drugiego seta. Brakło determinacji i chłodnej głowy przy wyniku 22:22. Były nieskończone piłki z naszej strony. I gra się jakby skończyła. Liczba naszych błędów w trzecim i czwartym secie była coraz większa, mieliśmy kłopot z przyjęciem. Takimi skrzydłowymi jak zespół turecki nie dysponujemy.Kapitan Tauron MKS Magdalena Śliwa: - Gratuluję wygranej rywalkom,. Czuję ogromny niedosyt. Zaczęłyśmy bardzo dobrze, agresywne, potem ta agresja gdzieś uciekła. Wiem, że walczyłyśmy z przeciwnikiem z najwyższej półki, ale wiem też, że stać nas na lepszą grę.Kapitan Eczacibasi VitrA Esra Gumus: - Wiedziałyśmy, że MKS to dobry zespół. Źle zaczęłyśmy to spotkanie. Od drugiej partii grałyśmy już tak, jak powinnyśmy. Poprawiłyśmy grę w bloku i zagrywkę. Cieszymy się z wygranej. Dziękujemy kibicom, widać, że kochają siatkówkę. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Eczacibasi VitrA Stambuł 1:3 (25:20, 22:25, 16:25, 21:25) Tauron MKS: Frauke Dirickx, Maja Tokarska, Natalia Nuszel, Katarzyna Zaroślińska, Elżbieta Skowrońska, Ivana Plchotova, Krystyna Strasz (libero) oraz Magdalena Śliwa, Joanna Kaczor, Milena Stacchiotti, Joanna Stanicha - Szczurek, Aleksandra LiniarskaEczacibasi VitrA: Ozge Cemberci, Lubow Szaszkowa, Busra Cansu, Esra Gumus, Neslihan Demir Darnel, Maja Poljak, Gulden Kuzubasioglu (libero) oraz Senna Usic-Jogunica, Gozde YilmazSędziowali: Karin Zahorcova (Czechy) i Peter Bajci (Słowacja). W innym meczu grupy D Azerrail Baku - Dresdener SC 3:1 (23:25, 25:14, 25:14, 25:17) tabela pkt M Z P sety 1. Azerrail Baku 3 1 1 0 3:1 . Eczacibasi VitrA Stambuł 3 1 1 0 3:1 3. Tauron Dąbrowa Górnicza 0 1 0 1 1:3 . Dresdener SC 0 1 0 1 1:3