Dąbrowianki pokonując tydzień wcześniej na wyjeździe po raz drugi francuski zespół ASPTT Miluza zapewniły sobie awans do fazy play-off z trzeciego miejsca. MKS debiutuje w LM i przed inauguracją rywalizacji w klubie zakładano, że Polki będą się w tej edycji uczyć, a postarają się wygrać mecz. Plan został wykonany z nawiązką. Pewny pozostania w rozgrywkach był też zespół z Pesaro, w którego składzie występuje reprezentantka Polski Katarzyna Skowrońska. Niespodzianki nie było - mistrzynie Włoch wygrały bez straty seta i zajęły pierwsze miejsce w grupie. W pierwszym secie Włoszki szybko wypracowały wysokie prowadzenie - 14:7, 20:15. W końcówce dąbrowianki odrobiły straty i przegrywały tylko 23:24. Straciły jednak decydujący punkt. Druga partia też zaczęła się od prowadzenia gości, jednak podopieczne trenera Waldemara Kawki najwyraźniej postanowiły dać satysfakcję dopingującym ich kibicom i doprowadziły do remisu 10:10. Po ataku Agaty Pury Enion prowadził nawet 19:18 (pierwszy i ostatni raz w tym spotkaniu), jednak Włoszki zdołały "odskoczyć" w samej końcówce, głównie dzięki skutecznemu blokowi. Trzeci set przyniósł już niepodzielne panowanie Scavolini na parkiecie, choć jego zawodniczki też nie ustrzegły się prostych błędów. Dąbrowiankom pozostało się cieszyć z każdego zdobytego punktu i pozostania w rozgrywkach. Pod koniec meczu "wejście smoka" zanotowała Marzena Wilczyńska. Pojawiła się na parkiecie i zdobyła od razu dwa punkty z zagrywki. Losów meczu nie mogło to jednak odmienić. - Cieszę się, że momentami nawiązaliśmy wyrównaną walkę. Na pewno mecz był lepszy w naszym wykonaniu niż ten w Pesaro. Podczas takich spotkań wiele z nas się uczy. Głów nie zwieszamy i mamy nadzieję zrobić małą niespodziankę - powiedziała kapitan Enionu Magdalena Śliwa. - Jesteśmy na pierwszym miejscu w grupie i z tej pozycji startujemy do play-off. To był cel. Jestem zadowolona, że go zrealizowałyśmy - dodała zawodniczka Scavolini Katarzyna Skowrońska. - Gratuluję Scavolini wygranej i zajęcia pierwszego miejsca. Na pewno zasłużonego. W kolejnej rundzie nie zagramy z Pesaro i ...to dobrze, bo to jeden z najsilniejszych zespołów w LM. Chcieliśmy napsuć dziś trochę krwi rywalowi. Walczyliśmy, robiliśmy co mogliśmy. Powalczymy i w kolejnej rundzie - zadeklarował trener Enionu Waldemar Kawka. Kolejnego rywala MKS pozna podczas czwartkowego losowania. Do "wyboru" będą zwycięzcy pozostałych trzech grup. MKS Enion Energia Dąbrowa Górnicza - Scavolini Pesaro 0:3 (23:25, 21:25, 19:25) Enion: Marta Haładyn, Aleksandra Liniarska, Magdalena Sadowska, Joanna Szczurek, Ewelina Sieczka, Katarzyna Gajgał, Krystyna Tkaczewska (libero) oraz Magdalena Śliwa, Agata Pura, Katarzyna Walawender, Marzena Wilczyńska