Mistrzowie Polski przegrywali już 0:2 w setach, a mimo to potrafili wyjść z dużych opresji i odnieść cenne zwycięstwo, które praktycznie zapewniło im awans do kolejnej fazy rozgrywek. W czwartym secie przy stanie 23:23 Steven Keir obił polski blok i gospodarze mieli piłkę meczową. Jednak trzy następne akcje wręcz popisowo wykonali mistrzowie Polski i doprowadzili do tie breaka. Początek piątego seta był wręcz wymarzony. Najpierw akcję środkiem wykończył Radosław Wnuk, potem został zablokowany Brazylijczyk Ricardo Serafim, a kolejny punkt zdobył Mariusz Wlazły. Jeszcze tylko trochę nerwów mistrzom Polski napsuł dwiema mocnymi zagrywkami były środkowy Mostostalu Azotów Kędzierzyn- Koźle Słowak Tomas Kmet i na tym zakończyły się problemy siatkarzy BOT Skry, którzy przy zejściu na przerwę techniczną prowadzili 8:3. Mocno do tego przyczynił się Fin Janne Heikkinen, wykonując efektowne akcje m.in. pojedynczy blok. Początek spotkania nie zapowiadał tak udanego końca. Gospodarze prowadzili 2:0, będąc zespołem wyraźnie lepszym, szczególnie w drugim secie. Zawodnicy BOT Skry nie potrafili zatrzymać ataków Chorwata Darko Antunovica, popełniali sporo błędów. Z dużym trudem przychodziło im zdobywanie punktów. W trzecim secie na parkiet wszedł Kanadyjczyk Dan Lewis i głównie za jego sprawą bełchatowianie zaczęli grać skuteczniej. Mistrz Polski prowadził m.in. 8:3, 16:8 oraz 23:15. Mariusz Wlazły dwoma mocnymi zagrywkami zakończył udany okres gry mistrzów Polski. W czwartym secie częściej prowadziła BOT Skra, ale nie udało się jej uzyskać przewagi większej niż 1-2 punkty. Dalej na parkiecie błyszczał Dan Lewis. Zawodnik ten w mistrzostwach świata w Japonii grał w reprezentacji Kanady jako libero, gdyż nominalny zawodnik na tej pozycji doznał kontuzji. Lewis skutecznie kończył kontry, zagrzewał kolegów do walki, był dobrym duchem zespołu. Mistrzowie Polski w ciągu ostatnich trzech tygodni rozegrali kolejny ciężki mecz i znowu pokazali sportowy charakter i walkę do końca. W drugim meczu tej grupy Lube Banca Marche Macerata pokonała Olympiakos Pireus 3:0 (25:23, 25:14, 25:21). Rozgrywki fazy grupowej LM zakończą się 31 stycznia. Po trzy czołowe drużyny z każdej z czterech grup awansują do pierwszej fazy play off. Wyniki szóstej kolejki: aon hotVolley Wiedeń - BOT Skra Bełchatow 2:3 (25:22, 25:18, 15:25, 24:26, 7:15) BOT Skra: Dobrowolski, Gruszka, Heikkinen, Wlazły, Iwanow, Stelmach, Ignaczak (libero). aon hotVolleys Wiedeń: Ilic, Antunovic, Bergmann, Kmet, Keir, Ricardo Serafim, Schuetzenhofer (libero) oraz Zoltan, Reiser, Jacobsen. BOT Skra: Dobrowolski, Wlazły, Heikkinen, Iwanow, Gruszka, Stelmach, Ignaczak (libero) oraz Maciejewicz, Wnuk, Lewis, Neroj. Lube Banca Marche Macerata - Olympiakos Pireus 3:0 (25:23, 25:14, 25:21) Tabela: Z P Pkt Sety 1. BOT Skra Bełchatów 5-1 11 16:11 2. Knack Randstad Roeselare 4-1 9 14:8 3. Lube Banca Marche Macerata 3-3 9 14:10 4. Lewski Siconco Sofia 3-2 8 10:8 5. aon hotVolleys Wiedeń 1-5 7 9:16 6. Olympiakos Pireus 1-5 7 7:17 W styczniu BOT Skra rozegra mecze z Lube Bancą (10.01. u siebie), Lewskim Siconco (18.01. wyjazd), Knackiem Randstadem (24.01. u siebie) i Olympiakosem (31.01. wyjazd).