Hiszpanie sprawili tym samym ogromną sensację i postawili siatkarzy Rosji w trudnej sytuacji, bowiem ci grają swój ostatni grupowy mecz z Brazylią. Prowadzeni przez swojego najlepszego gracza, Rafaela Pasquala Hiszpanie wykorzystali słabszy dzień bardziej utytułowanego rywala. Rosjanie w decydujących mmentach zbyt asekuracyjnie zagrywali i popełniali sporo błędów w przyjęciu. Po 2 godzinach i 18 minutach gry sensacja stała się faktem. W pierwszym środowym meczu grupy E Brazylii pokonała w Recife Holandię 3:0 (25:23, 25:17, 25:23). Brazylia odniosła drugie zwycięstwo. We wtorek gospodarze finału wygrali z Hiszpanią 3:1.