"Musieliśmy sprawdzić jakie są przyczyny skurczy mięśnia, czy to jest coś poważnego. Dlatego zawodniczka pojechała na badania do kliniki Carolina. Na szczęście okazało się, że to nie jest nic poważnego. Te skurcze, które ją dotykają to sprawa bolesna, uciążliwa, ale nie wynika z poważnych przyczyn" - powiedział prezes Muszynianki Muszyna Bogdan Serwiński. Według słów Serwińskiego obecne kłopoty zawodniczki są konsekwencją tego, że Bełcik "kilkakrotnie w karierze miała skręcony staw skokowy. Jego niestabilność powoduje właśnie takie reakcje. Trzeba będzie teraz przed każdym treningiem, meczem ten staw stabilizować." Iza Bełcik po raz pierwszy przed sezonem 2008/2009 doznała urazu łydki podczas turnieju w Szamotułach. Musiała pojechać na badania do szpitala. Po raz kolejny mięsień dał znać o sobie podczas turnieju w Białymstoku. Według trenera zespołu z Muszyny dzięki działaniom zapobiegawczym historia ta ma się już nie powtórzyć.