Glinka była czołową zawodniczką reprezentacji Polski w dwóch towarzyskich meczach z Włoszkami (3:2, 0:3). Najlepsza siatkarka Europy w mijającym roku była zachwycona dopingiem kibiców w katowickim "Spodku". - Bardzo miło zaskoczyli nas dopingiem polscy kibice, a przecież nawet w sobotę mimo wygranej miałyśmy słabsze momenty. Każda z nas jest po okresie intensywnej gry w lidze, a na boisku, nawet w towarzyskim meczu, za każdym razem wykonujemy ciężką pracę. Za każdym razem staramy się jednak grać dobrze, a zawsze jest łatwiej jeśli ma się za sobą taki doping kibiców - stwierdziła Glinka.