- Trener Andrea Giani spytał, czy mógłbym pomóc w tej imprezie, która jest bardzo ważna z punktu widzenia przyszłości niemieckiej siatkówki. Po omówieniu sprawy z żoną i informacji, że zgrupowanie odbędzie się niedaleko Moers, zgodziłem się - zaznaczył Grozer. W Moers mieszkają jego żona i dwie córki. 32-letni zawodnik w tym sezonie najpierw bronił barw Fudan University Szanghaj, z którym zdobył mistrzostwo Chin, a potem przeniósł się do klubu z Kataru. Słynący z potężnych ataków i zagrywek siatkarz zapowiedział, że stawi się już na pierwszym zgrupowaniu, które rozpocznie się 2 maja. Będą to pierwsze treningi pod okiem Gianiego. W dniach 24-28 maja Niemcy będą walczyć w Lyonie o przepustkę na przyszłoroczny mundial w Bułgarii i we Włoszech. Ich rywalami będą - poza Francuzami - Ukraińcy, Azerowie, Islandczycy i Turcy. Zwycięzca awansuje na MŚ, a ekipa z drugiej lokaty zagra w sierpniowym pojedynku trzeciej rundy. Jesienią w Polsce odbędą się mistrzostwa Europy. Grozer nie wspominał, czy wystąpi w tej imprezie. Rozbrat z drużyną narodową zapowiedział po nieudanym dla Niemców turniejów kwalifikacyjnym do igrzysk w Rio de Janeiro, który odbył się w styczniu ubiegłego roku.