Pierwszy set Francuzi wygrali w końcówce wykorzystując swoje większe doświadczenie w spotkaniach o wysoką stawkę. W drugiej odsłonie Słoweńcom wystarczyło sił i umiejętności tylko na pierwszych kilka piłek, kiedy prowadzili 3:1. Ekipa francuska szybko wyrównała i wyszła na prowadzenie, które utrzymała do końca partii. Słoweńcy znów lepiej zaprezentowali się w trzecim secie, od połowy tej partii przejęli inicjatywę i wygrali do 20. Czwarty set okazał się ostatnim, prowadzenie od początku do końca utrzymywali w nim Francuzi, którzy zagrali o wiele dokładniej od rywali. "Zagraliśmy lepiej niż wczoraj na zagrywce, musieliśmy zaryzykować aby myśleć o zwycięstwie, zagraliśmy jednak z bardzo małą skutecznością w ataku i to była przyczyna naszej porażki. Najważniejszą dla nas sprawą w tym sezonie są mistrzostwa Europy i na pewno w składzie mojej ekipy zajdą jeszcze jakieś zmiany" - powiedział po meczu trener Słowenii Gregor Hribar. "Przed turniejem mówiłem, że chcemy wygrać dwa pierwsze mecze turnieju, udało się tego dokonać i jestem z tego faktu bardzo zadowolony. W dniu dzisiejszym świetne zawody w moim zespole zagrali środkowi bloku" - powiedział po meczu trener Francji Philippe Blain. W drugim sobotnim turnieju Polska zagra ze Słowacją. Ewentualna wygrana Polaków również da im awans do finałów.