Zgodnie z regulaminem pary ćwierćfinałowe zostaną utworzone wg schematu: 1A - 4B, 4A - 1B, 2A - 2B/3B i 3A - 2B/3B. Na losowanie drużyn, które zajęły drugie i trzecie miejsca zdecydowano się prawdopodobnie dlatego, by wyeliminować próby "trafienia" na wygodniejszego rywala i tym samym celowe przegrywanie meczów w ostatniej kolejce. Polacy jeszcze w poniedziałek rano mieli los w swoich rękach. Zwycięstwo 3:0 z Australią gwarantowało im pierwsze miejsce w grupie i w konsekwencji spotkanie w 1/4 finału z teoretycznie słabszą drużyną. Jak się okazało, byliby to Niemcy. Porażka spowodowała natomiast, że ich rywalem będą prawdopodobnie Rosjanie lub Brazylijczycy. W grę wchodzi też ekipa Stanów Zjednoczonych. Trudno sobie jednak wyobrazić, że wieczorem mistrzowie olimpijscy z Pekinu ulegną Tunezji, która do tej pory na tych igrzyskach wygrała tylko jednego seta. "Biało-czerwoni" nie załamują jednak rąk. - Z kimkolwiek przyjdzie nam się zmierzyć nie będzie łatwo. Nawet gdyby to byli Niemcy, musielibyśmy dać z siebie wszystko. Może nawet wtedy byłoby trudniej, bo towarzyszyłaby wszystkim myśl, że to ekipa, którą przejść po prostu musimy - stwierdził rozgrywający Łukasz Żygadło. - Na tych igrzyskach wielokrotnie już teoria mijała się z praktyką, dlatego fakt, że przyjdzie nam grać z Rosją lub Brazylią, a nie teoretycznie słabszymi Niemcami, nie robi na mnie wrażenia - dodał kapitan reprezentacji Marcin Możdżonek. Losowanie odbędzie się ok. godziny 0.45 we wtorek czasu polskiego, zaraz po zakończeniu ostatniego meczu fazy grupowej Brazylia - Niemcy. Ćwierćfinały zostaną rozegrane 8 sierpnia. Z Londynu Wojciech Kruk-Pielesiak <a href="http://aplikacjalondyn.interia.pl/">Pobierz aplikację i śledź igrzyska Londyn 2012 na swej komórce, bądź tablecie!</a> <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/11-dzien-igrzysk-olimpijskich,3466">Jedenasty dzień igrzysk olimpijskich NA ŻYWO</a>