- Gospodarze pokazali charakter i zagrali naprawdę dobrze. Olsztyński zespół naszpikowany gwiazdami zbyt chyba szybko uwierzył w swoją wielkość - ocenił były trener reprezentacji Polski. - Bardzo mi się podobało jak grali młodzi zawodnicy - Marcel Gromadowski i Arkadiusz Olejniczak. Ten pierwszy ma jeszcze niewyregulowany celownik, ale widząc takich graczy jak oni można być spokojnym o przyszłość naszej siatkówki. Oni mogą grać lepiej niż obecni nasi reprezentanci - stwierdził Bosek. W ciągu kilku dni "akademicy" przeszli prawdziwą metamorfozę. W środę podopieczni Grzegorza Rysia po świetnym meczu pokonali Skrę Bełchatów. - Po meczu Paweł Kuciński mówił, że do każdego spotkania zespół podchodzi maksymalnie skoncentrowany, niezależnie czy gra z liderem, czy z ostatnim w klasyfikacji. Jeżeli jest tak jak mówi olsztyński libero, to wynikałoby, że zespołowi PZU AZS zabrakło kondycji. Być może było tak, że siatkarze z Olsztyna podeszli do meczu nie do końca skoncentrowani i trochę zabrakło im sił - dodał.