We wtorek Bonitta usunął ze zgrupowania w Szczyrku trzy siatkarki: Katarzynę Skowrońską-Dolatę, Annę Barańską i Katarzynę Skorupę za to, że nie stawiły się na wspólnej kolacji. "Skowrońska, Barańska i Skorupa wracają w czwartek do treningów. Będą ćwiczyły z resztą grupy na popołudniowych zajęciach. Powtarzam, że przyczyną tej niefortunnej decyzji było niezrozumienie, brak komunikacji. Wszystko zostało już jednak wyjaśnione. Całe wtorkowe przedpołudnie poświęciliśmy na rozmowy. Doszliśmy do porozumienia zadowalającego wszystkie strony i teraz myślimy już tylko o przygotowaniach do olimpiady" - dodał włoski szkoleniowiec biało-czerwonych. Według prasowych doniesień, zamieszanie spowodował nowy menedżer reprezentacji Maciej Tietianiec. "To niedoświadczona osoba. Nie nadaje się, by samodzielnie sprawować funkcję. Z panem Waldemarem Wspaniałym ustaliliśmy, że Tietiańcowi będzie pomagał ktoś z większym stażem" - zakończył Bonitta.