- To pewnie był nasz najładniejszy mecz, bo najbardziej dramatyczny. W każdym secie wypracowywałyśmy sobie kilkupunktową przewagę, ale Rosjanki zawsze nas doganiały. Dobrze, że wytrzymałyśmy i, mimo tego przegranego pierwszego seta, udało się nam wygrać trzy następne i cały mecz - dodała Bełcik. Zdaniem rozgrywającej reprezentacji Polski, elementem który zadecydował o zwycięstwie była zagrywka. - Odrzuciłyśmy je od siatki i zmusiłyśmy do prostej gry. W trudnych momentach wystawiały piłkę do Jekateriny Gamowej, ale to jest normalne dla tego zespołu. Nic nowego nie pokazały, ale naszą ofiarną obroną wytrąciłyśmy ich atuty w ataku - podkreśliła zawodniczka Muszynianki-Fakro. - Miałyśmy świadomość, że jest to strasznie trudny przeciwnik. Wszystko co najlepsze w naszym zespole, pokazałyśmy na parkiecie - zakończyła Bełcik. Robert Kopeć, Łódź CZYTAJ RÓWNIEŻ: MAKOWSKI: Nasza siła tkwi w drużynie Pogratuluj Polkom wspaniałego zwycięstwa! BARAŃSKA: Ostudzić głowy! JAGIEŁO: Nerwów i emocji nie zabrakło Trener "Sbornej" chwali Polki