- Gratuluję postawy dziewczynom, ambitnie grały. Na luzie, spokoju, ale bardzo ambitnie. Nie zlekceważyłyśmy Gedanii, bo my tak nie podchodzimy do meczów. Na każdą potyczkę staramy się wychodzić skoncentrowane. Gra nam się nie układała, piłka nie leciała tam, gdzie byśmy chciały. Dobrze, że to w tym momencie nastąpił taki lekki spadek formy, dekoncentracja. Przyjmująca Gedanii Żukowo, Elżbieta Skowrońska nie ma wątpliwości, że zwycięstwa nad niepokonanym do tej pory BKS-em jest największym sukcesem jej zespołu w bieżącym sezonie. - Może z punktu widzenia Bielska wyglądało na to, że na luzie podeszłyśmy do tego meczu, ale w gruncie rzeczy był to ogromny stres, bo Aluprof jest zespołem naprawdę dobrym - mówi Skowrońska - Dla nas wygrana z BKS, czy jest w słabszej dyspozycji, czy nie, jest największym wyczynem w tym sezonie. Nawet większym niż utrzymanie się, chociaż bardzo się cieszyłam tydzień temu po wygranym meczu z Kaliszem. Kapitan Gedanii marzy teraz o pokonaniu Muszynianki w pierwszej rundzie play-off. Wierzy, że jest to możliwe, bo wygrana nad Bielskiem świadczy o niezwykłej determinacji całej drużyny i musi budzić respekt wśród przeciwników. - Bardzo cieszy mnie niedzielne zwycięstwo, jest to dobry prognostyk przed play-off. Teraz dopiero będziemy musiały pokazać pazur, lepsze zespoły na play-off nie będą podchodzić do nas lekceważąco, będą się mobilizować dwa razy bardziej niż w rundzie zasadniczej.