Zespół gości, zaliczany do grona faworytów rozgrywek, pewnie wygrał pierwszego seta. Imponowała gra Kingi Maculewicz, która miała pięć bloków. Izabela Bełcik rozkładała grę w ataku na trzy zawodniczki. Siatkarki z Rumi były momentami bezradne. W drugim secie walka punkt za punkt trwała do stanu 6:6. Następnie Atom Trefl uzyskał przewagę 8:6 i 11:7. Siatkarki z Rumi nie poddawały się. Wyrównały i toczyły twardy bój z Atomem. Podopieczne trenera Jerzego Skrobeckiego pokazały dobre umiejętności, które pozwalają liczyć na utrzymanie w ekstraklasie. Kilka indywidualnych akcji wysokiej klasy zaprezentowała Dorota Pykosz. Od stanu 23:23 błąd w przyjęciu Sandeco oraz blok przyjezdnych dał im wygraną w drugiej partii. W trzecim secie zespół z Sopotu miał już wyraźną przewagę. Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia - ATOM Trefl Sopot 0:3 (17:25, 23:25, 13:25)