- Gdy na meczu w Polsce zobaczyłem tłumy entuzjastów siatkówki, już wiedziałem, że dobrze trafiłem - dodał rodak trenera reprezentacji Polski. - Raul przekonywał, że w Polsce są coraz lepsze warunki do rozwoju siatkówki, więc nie wahałem się długo. Wasz kraj przypomina Włochy z lat 80., gdy zapanowała wielka moda na naszą dyscyplinę. Praktycznie z roku na rok widać u was postęp ligi, klubów i reprezentacji - podkreślił Castellani. - Wicemistrzostwo świata waszej kadry nie jest wielkim zaskoczeniem. Potrzeba było kombinacji kilku elementów. A wy macie świetne połączenie: utalentowanych graczy i wybitnego trenera. To był dla was najlepszy moment na taki sukces - stwierdził 45-letni szkoleniowiec. Castellani jest pod wrażeniem gry Mariusza Wlazłego. - Od 30 lat siedzę w siatkówce, ale takiego gracza nie spotkałem. Pewnie, że każdy siatkarz może coś poprawić, ale wasz atakujący byłby gwiazdą w każdym klubie na świecie - wyznał. Argentyńczyk uczy się polskiego języka. Szybko poznał słowo, które często słyszał na treningach polskich zawodników. - Cały czas wołali "Ku..a", aż w końcu zacząłem się zastanawiać, o kogo chodzi - mówił z uśmiechem Castellani.