- To dla mnie ogromny zaszczyt, dowód zaufania i wyzwanie, któremu mam nadzieję podołać. To także wielkie wydarzenie i honor, bo ZAKSA to klub w którym odnosiłem największe sportowe sukcesy w siatkówce klubowej - powiedział tuż po powołaniu na nowe stanowisko Świderski. - Mam w Kędzierzynie-Koźlu wielu znajomych i przyjaciół i mam nadzieję, że uda mi się wraz z drużyną i trenerem zaspokoić głód sukcesu kibiców ZAKS-y - dodał. W wypowiedzi zawartej w przesłanym przez klub komunikacie prasowym Świderski zaznaczył, że liczy, iż nowy trener kędzierzynian Ferdinando de Giorgi poprowadzi drużynę w najbliższym sezonie na podium. Funkcję prezesa Świderski zaczął pełnić we wtorek, tuż po powołaniu go na to stanowisko przez radę nadzorczą ZAKS-y. Dodał, że umowę z klubem ma podpisaną na trzy lata. Pytany o plany na przyszłość mówił, że chce m.in. rozwijać klub w zakresie kontaktów z regionem i miastem. Zaznaczył, że na mówienie o pierwszych jego decyzjach jest jeszcze za wcześnie. Dodał natomiast, że 23 października ma się odbyć prezentacja drużyny w nowym składzie. W komunikacie opublikowanym przez klub na stronie internetowej ZAKS-y ustępujący prezes informował, że pełnienie przez niego tej funkcji było "działaniem tymczasowym". "(...) Postawiłem przed sobą kilka ważnych celów: zabezpieczenie strony finansowej spółki, stworzenie organizacji działającej w oparciu o najwyższe standardy, utrzymanie wartościowych relacji ze sponsorami oraz pozyskanie kolejnych partnerów. Składając rezygnację potwierdzam wykonanie założeń i realizację planu" - napisał Ptasiński i dodał, że "tuż po podpisaniu umowy z Grupą Azoty ZAK, wiedząc, że ZAKSA jest zabezpieczona finansowo na kolejne 3 lata, może oddać stery marce kędzierzyńskiej siatkówki, Sebastianowi Świderskiemu". W piątek Grupa Azoty ZAK SA i ZAKSA podpisały umowę zapewniającą finansowanie klubu na kolejne trzy lata. Szczegóły umowy objęte są tajemnicą handlową, ale jak podkreślali przedstawiciele obu spółek - "umowa jest korzystna dla klubu". Świderski we wtorek podkreślił, że to bardzo ważna dla ZAKS-y decyzja. - Nie tylko w siatkówce i nie tylko w Kędzierzynie, ale chyba na całym świecie, sponsoring i taki partner jest nieoceniony. Dzięki temu mamy zapewnioną stabilność finansową przez kolejne trzy lata i możemy spokojnie skupić się na wynikach sportowych - mówił, zapewniając jednocześnie, że klub poszukuje także innych partnerów. Świderski jako siatkarz grał w Stilonie Gorzów i Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle, z którym trzy razy sięgał po mistrzostwo Polski, dwa razy zdobył Puchar Polski, a w 2003 r. brąz w Lidze Mistrzów. Grał też we włoskich zespołach Perugia Volley oraz Lube Banca Macerata, zdobywając m.in. Superpuchar Włoch i dwukrotnie Puchar Włoch. W latach 1996-2011 był reprezentantem kraju, srebrnym medalistą mistrzostw świata z 2006 r. i dwukrotnym reprezentantem Polski na igrzyskach olimpijskich - w Atenach i Pekinie. W 2009 roku zerwał ścięgno Achillesa, co wyeliminowało go z gry na długie miesiące. W kolejnym sezonie wrócił do ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle, z którą wywalczył wicemistrzostwo Polski i srebro w Pucharze CEV. Karierę zawodniczą zakończył w 2012 roku. Potem był trenerem Farta Kielce, drugim szkoleniowcem kędzierzyńskiej ekipy, a w ostatnich dwóch sezonach pierwszym trenerem ekstraklasowego klubu z Opolszczyzny. W marcu tego roku ZAKSA poinformowała, że na stanowisku trenerskim zastąpi go De Giorgi, a Świderski został dyrektorem sportowym, a później zarządzającym klubu.