Przyjmujący jastrzębian wrócił do kraju po mistrzostwach Europy do lat 20, które zakończyły się w niedzielę w Czechach. Polacy zajęli w turnieju siódme miejsce. Siatkarz dostał od trenera klubowego Luke’a Reynoldsa kilka wolnych dni i nie uczestniczył w treningach zespołu. - Zgodnie z wewnętrznymi procedurami przyjętymi w dobie koronawirusa przez nasz klub, zawodnik został poddany badaniu na obecność SARS-CoV-2. Dokładnie takie same czynności wdrożyliśmy w przypadku zawodników, którzy przyjechali przed startem okresu przygotowawczego, jak również w przypadku graczy, którzy z różnych względów (np. obowiązki reprezentacyjne, dogrywanie sezonu w innych ligach) dołączali do drużyny z opóźnieniem - poinformował rzecznik klubu Marcin Fejkiel. Wynik testu okazał się pozytywny, przebywający w izolacji zawodnik wyraził zgodę na podanie do publicznej wiadomości jego danych osobowych. - Michał czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów charakterystycznych dla koronawirusa. Apelujemy do wszystkich osób, które miały z nim kontakt o obserwowanie stanu zdrowia i w przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów SARS-CoV-2 o niezwłoczne zgłaszanie się do najbliższej stacji sanepidu - dodał Fejkiel. Podkreślił, że zaistniała sytuacja nie wpływa na przygotowania drużyny do kolejnych meczów PlusLigi i Ligi Mistrzów. Jastrzębski Węgiel 13-15 października będzie gospodarzem turnieju drugiej rundy eliminacji LM z udziałem Arcada Galati z Rumunii oraz węgierskiego Fino Kaposvar VC. Dugie zawody w tej samej obsadzie zostaną rozegrane w rumuńskim Gałaczu 27-29 października. Piotr Girczys