Bełchatowianie do drugiej części ligowych rozgrywek przystąpią z szóstego miejsca w tabeli, ostatniego dającego awans do rywalizacji play off. Ich pierwszym rywalem w walce o medal będzie trzeci po sezonie zasadniczym Jastrzębski Węgiel, który w środę będzie gospodarzem pierwszego meczu (godz. 17.30). "To jest dla nas bardzo ważny moment w PlusLidze. Musimy na boisku dać z siebie wszystko. Nasz rywal to bardzo dobry zespół, z dobrym trenerem, zawodnikami i atmosferą w drużynie. Ale my też jesteśmy lepszą drużyną, niż na początku sezonu. Możemy przede wszystkim grać pełnym składem, bo wrócili wszyscy kontuzjowani zawodnicy" - przyznał włoski szkoleniowiec PGE Skry. Do konfrontacji, która wyłoni półfinalistę z przewagą psychologiczną przystąpią jastrzębianie. Śląski zespół wygrał bowiem oba spotkania z PGE Skrą w rundzie zasadniczej (po 3:1). Jak jednak podkreśla trener Piazza "każdy mecz jest inny". "Musimy się skupić, żeby naprawić wszystkie słabsze rzeczy, które stały się w pierwszej fazie rozgrywek. Jesteśmy w play off, trzeba zapomnieć o tym, co było i okazać pewność siebie we wszystkich spotkaniach. Każdy mecz będzie wojną, ale jesteśmy gotowi do walki" - zaznaczył Włoch. Przyjmujący obrońców tytułu Milad Ebadipour dodał, że jego drużyna zmierza od zwycięstwa rozpocząć nowy rozdział rozgrywek. "Jeśli wygramy, możemy zrobić duży krok w przyszłość, w kontekście półfinałów, a nawet finału. Poprzednie mecze z Jastrzębiem to już przeszłość i jeśli będziemy się na nich skupiać, to stracimy naszą mentalność i dobre nastawienie. To już było, a teraz zaczynamy nowy rozdział. Wszyscy mamy jednak jeden cel, a jest nim zwycięstwo" - podkreślił Irańczyk. Rywalizacja będzie toczyć się do dwóch wygranych meczów. Kolejne spotkanie obędzie się w sobotę w Bełchatowie (godz. 14.45), a ewentualny trzeci mecz - w jastrzębskiej hali 7 kwietnia (17.30). Zwycięzca tej pary w półfinale zmierzy się z ONICO Warszawa, a pokonanemu pozostanie rywalizacja o piąte miejsce. W drugim ćwierćfinale Aluron Virtu Warta Zawiercie zagra z Cerrad Czarnymi Radom. Triumfator tej konfrontacji w półfinale spotka się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Autor: Bartłomiej Pawlak