Paweł Papke (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): - Cieszymy się ze zdobytych trzech punktów, gdyż ten mecz nie był łatwy. Na pewno popełnialiśmy wiele błędów w pierwszych setach, przede wszystkim słaba skuteczność w ataku. Dopiero w końcówkach udało nam się przeważyć szale, a trzeci set to była już tylko formalność.