Zaczęło się dla gospodarzy nieszczególnie, bo - głównie dzięki dobrej obronie - pierwszego seta wygrali bydgoszczanie. W drugiej partii siatkarze z Jastrzębia mozolnie budowali przewagę, aż osiągnęła cztery punkty (20:16) po zagrywce Russella Holmesa. Prowadzenia już nie oddali. W trzeciej części w zespole gości miejsce Stephane'a Antigi zajął Marcin Waliński, bydgoszczanie przegrali ją do 17. po ataku Michała Kubiaka. Dramatyczny był czwarty set. Trwał 38 minut i było w nim wszystko, co można i powinno się oglądać na siatkarskich parkietach. Jastrzębski Węgiel prowadził 23:21, potem piłki meczowe mieli zawodnicy po obu stronach siatki, wreszcie skończyli skutecznie goście. W tie-breaku "dramat" trwał. Było już 5:1, a po chwili 5:5. W końcówce gospodarzom pomogła trudna zagrywka Michała Łasko i w efekcie potrzebują oni do zdobycia brązu jednej wygranej. Po meczu kapitan Delecty Wojciech Jurkiewicz gratulował rywalom skutecznej końcówki piątego seta i zapowiadał walkę o powrót rywalizacji do Bydgoszczy. - Jak zawsze z Delectą, rozegraliśmy długi i trudny mecz. To było bardzo, bardzo ważne dla nas zwycięstwo. Oba zespoły sa już zmęczone sezonem i to było widać - podsumował kapitan jastrzębian Michał Łasko. Trzeci mecz o brązowy medal: Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz 3:2 (19:25, 25:19, 25:17, 27:29, 15:12) Jastrzębski Węgiel: Rob Bontje, Krzysztof Gierczyński, Russell Holmes, Michał Kubiak, Michał Łasko, Simon Tischer, Damian Wojtaszek (libero) oraz Mateusz Malinowski, Tiago Violas. Delecta: Stephane Antiga, Wojciech Jurkiewicz, Dawid Konarski, Michał Masny, Marcin Wika, Andrzej Wrona, Tomasz Bonisławski (libero) oraz Piotr Lipiński, Marcin Waliński, Tomasz Wieczorek. Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-1 dla Jastrzębskiego Węgla. We wtorek o 18.00 w Jastrzębiu odbędzie się czwarty mecz.