Od początku meczu trwała zacięta walka na siatce. Rosjanie odskoczyli na dwa punkty po asie serwisowym Camejo i pojedynczym bloku Lukasa Divisa na Michale Łasko (5:7). Kolejne dwa skuteczne ataki Camejo sprawiły, że przewaga Rosjan powiększyła się do trzech "oczek" (9:12). Jastrzębianie nie byli w stanie zatrzymać Kubańczyka, który regularnie atakował ponad blokiem. "Pomarańczowym" udało się zmniejszyć stratę, kiedy znakomitą obroną popisał się Damian Wojtaszek, a kontrę skończył Michał Łasko (17:18). Jastrzębie w końcówce doprowadziło do remisu 22:22. Łasko pojedynczym blokiem zrewanżował się Divisowi. Potem sędziowie pomogli siatkarzom Roberto Piazzy. Po bloku na Łasce piłka ewidentnie wpadła w boisku, ale arbitrzy przyznali punkt jastrzębianom. Kolejny blok Łaski i podwójne odbicie rywali spowodowały, że pierwszy set padł łupem "Pomarańczowych" 25:23. Na początku drugiej partii Lokomotiw odskoczył przy zagrywce Camejo (2:5) Masny dużo współpracował ze środkowymi, co regularnie przynosiło punkty jastrzębianom. "Pomarańczowi" psuli jednak sporo zagrywek, skuteczny nadal był Camejo i Lokomotiw zdołał utrzymywać przewagę (13:16). Bartman "ustrzelił" Gołubjewa z zagrywki i zmniejszył stratę do dwóch punktów. Rosjanie grali jednak niemal bezbłędnie w ataku, a w końcówce ciężar gry wziął na siebie Zemczenok (19:23). Seta zakończył pewnym zbiciem Camejo (20:25). Na pierwszej przerwie technicznej w trzecim secie Rosjanie prowadzili 8:5. Niezwykle skuteczny był Zemczenok, który najpierw potężnie zaatakował z prawego skrzydła, a potem zaskoczył jastrzębian kiwką (11:14). Po asie serwisowym Pajenka, "Pomarańczowi" doprowadzili do remisu 14:14. Mocne zagrywki Camejo, kolejne punkty Zemczenoka i brak skuteczności skrzydłowych jastrzębian sprawiły, że Lokomotiw odskoczył i utrzymał przewagę. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem rosyjskich siatkarzy 25:20.Jastrzębianie bardzo słabo rozpoczęli czwartą odsłonę meczu. Niedokładne przyjęcie przełożyło się na cztery punkty straty (1:5). Przy zagrywce Gierczyńskiego "Pomarańczowi" wyrównali, ale siła Rosjan była zbyt duża. Po ataku Camejo było 11:15. Świetne w obronie grał Wojtaszek, ale jego koledzy nie kończyli kontr. Po drugiej stronie siatki szalał Divis, a skuteczności nie tracili Camejo i Zemczenok. To wystarczyło na jastrzębian. W czwartym secie Lokomotiw wygrał 25:19. Jastrzębski Węgiel - Lokomotiw Nowosybirsk 1:3 (25:23, 20:25, 20:25, 19:25) Jastrzębski: Masny, Łasko, Gierczyński, Bartman, Pajenk, Czarnowski i Wojtaszek (libero) oraz Popiwczak, KańczokLokomotiw: Butko, Zemczenok, Divis, Camejo, Wolwicz, Abrosimow i Gołubjew (libero) Autor: Grzegorz Zajchowski