Zawodnik ma na koncie ponad 220 spotkań w reprezentacji Izraela, występował m.in. w niemieckich drużynach VfB Friedrichshafen i Generali Unterhaching, francuskich Beauvais OUC, Montpellier UC, Nantes Reze NV czy czarnogórskiej Budvanskiej Rivijerze Budva. Szafranowicza "wypatrzył" nowy trener jastrzębian Australijczyk Mark Lebedew. - Zależało mu na pozyskaniu zawodnika o takich cechach, my wyraziliśmy zgodę i podpisaliśmy umowę. Trwają jeszcze kolejne rozmowy, niewiadomych w składzie będzie coraz mniej - powiedział prezes klubu Zdzisław Grodecki. Przyznał, że priorytetem jest ściągnięcie jeszcze jednego przyjmującego. - Ale nie wyznaczaliśmy sobie jakiejś granicznej daty domknięcia składu, bo sezon rusza późno i na zmiany kadrowe czasu jest mnóstwo - zaznaczył Grodecki. Przygotowania śląskiego zespołu zaczną się 10 sierpnia. Jastrzębski zespół latem przechodzi poważne zmiany kadrowe. W głównej mierze są one spowodowane zmniejszeniem finansowego wsparcia ze strony strategicznego partnera Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Klub szuka nowych sponsorów i ma oszczędzać, ale wystąpi w Pucharze CEV, gdzie jego pierwszym rywalem w 1/16 finału będzie Omonia Nikozja. Do chińskiego zespołu Sichuan odeszli doświadczeni zawodnicy kapitan Michał Łasko i Zbigniew Bartman, w lipcu rozwiązał kontrakt Grzegorz Kosok, zakończył karierę 39-letni Krzysztof Gierczyński. Pożegnali się też z drużyną Dmytro Filippow, Mateusz Malinowski, Alen Pajenk, Denis Kaliberda, Guillaume Quesque i libero Damian Wojtaszek. Nie wiadomo, czy kolejną umowę podpisze środkowy Patryk Czarnowski. Nowymi zawodnikami Jastrzębskiego Węgla zostali środkowy Piotr Hain (Indykpol AZS Olsztyn), libero Adrian Mihułka (Victoria Wałbrzych) i atakujący Maciej Muzaj (PGE Skra Bełchatów). Pozostał w klubie doświadczony słowacki rozgrywający Michal Masny, zmienił się trener. Włocha Roberto Piazzę zastąpił Lebedew. Ostatnio był szkoleniowcem Berlin Recycling Volleys.