- W tym sezonie rywalizacja o najwyższe cele powinna być zdecydowanie bardziej zacięta niż w minionych rozgrywkach. Do miejsca na podium z pewnością będzie pretendować 5-6 zespołów. Dla nas nie jest to raczej dobra wiadomość, aczkolwiek dla kibiców z pewnością tak. Dzięki temu liga będzie bardziej atrakcyjna - dodał Kniter. Zadanie wywalczenia trzeciego z rzędu tytułu mistrzowskiego otrzymał 53-letni holenderski szkoleniowiec Teun Buijs. Po zakończeniu poprzedniego sezonu z Atomem Trefl pożegnał się bowiem trener Adam Grabowski, który w trakcie sezonu zastąpił Jerzego Matlaka, a obecnie prowadzi siatkarki Beef Master Budowlanych Łódź. - Drużyna zmieniła swoje oblicze i na jej zgranie potrzeba trochę czasu. W poprzednim sezonie wyniki Atomu Trefla w największej mierze zależały od dyspozycji Rachel Rourke. Teraz chciałem przyspieszyć grę zespołu oraz bardziej równomiernie rozłożyć nasze akcenty w ataku. Poza tym pracujemy nad nowymi wariantami na przyjęciu i w obronie, które dziewczyny coraz lepiej sobie przyswajają - zapewnił Buijs. Z minionego sezonu w sopockim zespole zostało siedem siatkarek - rozgrywająca Izabela Bełcik, środkowe Justyna Łukasik i Julia Szeluchina, libero Magdalena Kuziak i Mariola Zenik, atakująca Anna Podolec oraz przyjmująca Klaudia Kaczorowska. Z drużyny odeszło również siedem zawodniczek - środkowe Dorota Pykosz i Sylwia Wojcieska, druga rozgrywająca Dorota Wilk, tercet przyjmujących Australijka Rachel Rourke, Brazylijka Erika Coimbra i Kubanka Noris Cabrera oraz atakująca Anita Kwiatkowska. W ich miejsce pozyskano pięć siatkarek - trzy przyjmujące, Belgijkę Charlotte Leys, Amerykankę Kimberly Hill i Briżitkę Molnar z Serbii, holenderską atakującą Judith Pietersen oraz środkową reprezentacji Polski Zuzannę Efimienko. Z wypożyczenia z KS Murowana Goślina wróciła rozgrywająca Natalia Gajewska. Holenderski szkoleniowiec nie miał jednak do dyspozycji wszystkich zawodniczek przez cały okres przygotowawczy. Cztery z nich wzięły udział w ostatnich mistrzostwach Europy - Efimienko i Pietersen pożegnały się z tym turniejem w barażu o ćwierćfinał, natomiast Molnar i Leys dotarły do strefy medalowej. Obie zawodniczki zmierzyły się w spotkaniu o trzecie miejsce, w którym Belgia pokonała Serbię 3:2, dzięki czemu Leys mogła się cieszyć się z drużyną z pierwszego w historii tego kraju medalu ME. W poprzednich meczach mistrzynie Polski pokonały 3:1 Aluprof Bielsko-Biała oraz uległy 0:3 Chemikowi Police i zakończyły imprezę w Szamotułach na ostatniej czwartej pozycji. Wcześniej w Karpaczu w turnieju Trzech Narodów mistrzynie Polski zajęły drugie miejsce - sopocianki zwyciężyły 3:2 mistrzynie Czech Agel Prostejov oraz 3:1 niemiecki SSC Schweriner (to poprzedni klubu Buijsa) oraz przegrały 2:3 z Tauronem. - Nie ulega wątpliwości, że ostatniego turnieju w Szamotułach nie możemy zaliczyć do udanych. Złożyło się na to kilka obiektywnych czynników, nie mniej nie chcemy już analizować naszej postawy w tej imprezie. Zamierzamy skoncentrować się na najbliższych ligowych meczach, w których zagramy w najsilniejszym składzie. Chciałabym tylko przypomnieć, że w poprzednim sezonie również przegrałyśmy z Tauronem konfrontację o Superpuchar 0:3, a na koniec świętowałyśmy mistrzostwo Polski - podsumowała kapitan Atomu Trefla Izabela Bełcik, dla której będzie to czwarty sezon w sopockim zespole. Skład drużyny: Rozgrywające: Izabela Bełcik, Natalia Gajewska Przyjmujące: Klaudia Kaczorowska, Charlotte Leys (Belgia), Kimberly Hill (Stany Zjednoczone), Briżitka Molnar (Serba) Atakujące: Judith Pietersen (Holandia), Anna Podolec Środkowe: Zuzanna Efimienko, Justyna Łukasik, Julia Szeluchina Libero: Magdalena Kuziak, Mariola Zenik Trener: Teun Buijs (Holandia)