"Cel na przyszły sezon to walka o jak najwyższe miejsce. Moim założeniem jest walka o pierwszą czwórkę. Będzie ona w naszym zasięgu i nie jest to przysłowiowe "pompowanie balonika". Myślę, że skład, który już w najbliższych dniach będzie kompletny, pozwoli nam na osiągnięcie tego celu" - powiedział. Jak dodał prezes bialskiego klubu Ryszard Bortliczek powstaje obecnie drużyna najlepszą jak na klubowe możliwości. "Nie chcę składać żadnych deklaracji, bo nie wiemy jakie będą miały składy rywalki" - dodał. Trener Rus podkreślił, że powstająca drużyna ma być połączeniem młodości i doświadczenia. Zapewnił, że będzie stawiał na młodzież. Bielscy kibice nadal będą oglądali środkową Małgorzatę Lis, atakującą Helenę Horkę, przyjmującą Heike Beier, rozgrywającą Dorotę Wilk i libero Mariolę Wojtowicz. Do drużyny po urlopie macierzyńskim wraca atakująca Natalia Bamber-Laskowska. Dołączy także rozgrywająca Lucie Muhlsteinova, która ostatni sezon spędziła w Chemiku Police. Klub prowadzi jeszcze rozmowy z dwiema krajowymi zawodniczkami. Wzmocnienie ma dotyczyć pozycji przyjmującej. Z drużyny odejdą Danijela Nikić, Marta Szymańska, Joanna Prokop, Monika Czypiruk-Solarewicz, a także Karolina Ciaszkiewicz-Lach. Trener Rus powiedział, że do czerwca zespół jest w okresie roztrenowania. "1 czerwca zostaną ze mną tylko młode zawodniczki, które pozostają w klubie. Trenujemy do połowy czerwca, a potem zaczynają się urlopy do połowy lipca" - powiedział. Bielszczanki w przyszłym sezonie, mimo iż zajmując piąte miejsce wywalczyły sobie prawo gry w Pucharze Challenge, nie wystąpią w rozgrywkach europejskich. Bortliczek tłumaczył to względami finansowymi. "Te zawody generują tylko koszty. Liga Mistrzów, czy Puchar CEV przynoszą chociaż efekt wizerunkowy, ale Puchar Challenge jest bardzo skromnym trofeum" - wyjaśnił. Prezes poinformował, że bielszczanki w przyszłym sezonie nie wrócą jeszcze do swojej hali, przy której trwa budowa miejskiego stadionu. Przyjezdne będą podejmowały w należącej do samorządu hali wielofunkcyjnej. Leszek Rus obejmie BKS 1 czerwca. Zastąpi Mirosława Zawieracza. Jest absolwentem katowickiej AWF. Dotychczas pracował jako drugi trener w zespołach męskiej ekstraklasy PKE-Polska Energia Sosnowiec i Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa, gdzie wywalczył wicemistrzostwo Polski. W 2008 związał się z żeńską drużyną z Dąbrowy Górnicza przyczyniając się do zdobycia srebrnego i dwóch brązowych medali Mistrzostw Polski, dwukrotnie Pucharu Polski i raz Superpucharu.