Były dyrektor generalny Juventusu Turyn jest teraz felietonistą w jednej z włoskich gazet i na jej łamach komentuje bieżące wydarzenia piłkarskie na Półwyspie Apenińskim. Tym razem Moggi wziął na tapetę sytuację w AC Milan. "Rossoneri" zdecydowali się na sprzedaż Kaki do Realu Madryt, a wygląda na to, że to koniec wyprzedaży na San Siro. Pojawiły się informacje o tym, że klub mają opuścić Andrea Pirlo, Gennaro Gattuso i Alexandre Pato. - Sytuacja w Milanie jest nieprawdopodobna. Gattuso i Pirlo mówią, że lubią Chelsea. Wygląda na to, że wszyscy chcą uciekać z tego klubu - twierdzi Moggi, który radzi wiceprezydentowi klubu, Adriano Gallianiemu, by przedsięwziął konkretne kroki: - Galliani nie mówi dużo na temat Milanu. Mówi o młodej i silnej drużynie, a to wygląda jak przeciwieństwa. Będąc kiedyś najsilniejszą drużyną świecie, teraz walczą z realnym kryzysem, a do jego zażegnania potrzeba czasu. Wygląda na to, że jedynym wzmocnieniem Milanu w letniej przerwie będzie zakup bośniackiego snajpera VfL Wolfsburg, Edina Dżeko.