"Gdybym patrzył tylko na przyszłoroczny mundial, mógłbym trafić do mniejszego klubu, gdzie grałbym regularnie. Nie chciałem jednak zmieniać zespołu co dwa - trzy lata" - powiedział Szczęsny.Polak porównał także przygotowanie taktyczne w Premier League do Serie A. Pod tym względem bardziej ceni sobie pracę we Włoszech. "Trenerzy przywiązują tu dużo większą wagę do taktyki niż w Anglii. Szczerze mówiąc, z technicznego punktu widzenia nie rozwinąłem się w Arsenalu od momentu, gdy zostałem numerem jeden. Przez dwa i pół roku we Włoszech poczyniłem ogromne postępy dzięki trenerom i ich metodom pracy" - dodał reprezentant Polski. Szczęsny gra we Włoszech od 2015 roku. Polski bramkarz przez dwa lata był wypożyczony z Arsenalu do AS Roma. W klubie ze stolicy Włoch spisywał się bardzo dobrze. Zwłaszcza poprzedni sezon był bardzo dobry w wykonaniu Polaka. Szczęsny z Romą sięgnął po wicemistrzostwo Włoch. W lipcu tego roku podpisał czteroletni kontrakt z Juventusem Turyn. Do "Starej Damy" Polak przeszedł na zasadzie transferu definitywnego za około 12 milionów euro. Bramkarzem numer jeden Juve jest Gianluigi Buffon, który zbliża się do końca kariery i Szczęsny ma być jego następcą. Zobacz materiał wideo: