<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj!</a><a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj!</a> Szczęsny po dotkliwej porażce 1-6 z Barceloną w Lidze Mistrzów wylądował na ławce rezerwowych Romy. Według doniesień włoskich mediów, wpływ na to miała nie słabsza dyspozycja Polaka, ale jego zachowanie po meczu z Barcą. 25-letni bramkarz został po spotkaniu przyłapany na paleniu papierosów. Nie był to jego pierwszy taki wyskok. Jeszcze grając w Arsenalu, Szczęsny podpadł menedżerowi Arsene’owi Wengerowi, ponieważ Francuz zauważył, że Polak pali w szatni. Golkipera postanowił wziąć w obronę szkoleniowiec Romy Rudi Garcia. - Szczęsny nie zrobił nic złego ani nie jest za nic odpowiedzialny. Problem Romy nie leży w bramce - powiedział trener. Nie jest jednak tajemnicą, że jeśli Szczęsny w dalszym ciągu będzie sprawiał problemy wychowawcze, to jego przygoda z włoskim klubem może się szybko skończyć.Według informacji włoskich mediów, Polak już w styczniu może wrócić do Arsenalu, gdzie prawdopodobnie wyląduje na ławce rezerwowych, bo pierwszym wyborem Wengera jest Petr Czech.Tymczasem Roma już teraz penetruje rynek w poszukiwaniu następcy polskiego bramkarza. Włoski klub sonduje możliwość pozyskania Alissona. To 23-letni bramkarz Internacionalu Porto Alegre i reprezentacji Brazylii.Alisson, który w narodowej kadrze zadebiutował w październiku, jest wyceniany na 3,5 mln euro. Jego umowa z obecnym klubem obowiązuje tylko do listopada 2016 roku.